DAJ CYNK

Obowiązki informacyjne w sprawie euroroamingu kolidują z PT

WitekT

Wydarzenia

Nowelizacja Prawa Telekomunikacyjnego z lipca zeszłego roku trafiła na nie lada przeszkodę w sprawie tzw. roamingu. Z obiektywnych przyczyn operatorzy mogą nie być w stanie dotrzymać terminów, w jakich klienci powinni być poinformowani o zmianach w cenniku.

Nowelizacja Prawa Telekomunikacyjnego z lipca zeszłego roku trafiła na nie lada przeszkodę w sprawie tzw. roamingu. Z obiektywnych przyczyn operatorzy mogą nie być w stanie dotrzymać terminów, w jakich klienci powinni być poinformowani o zmianach w cenniku.

Zgodnie ze zmienionym art. 61 ust. 5 Prawa Telekomunikacyjnego, operatorzy muszą poinformować abonentów o każdej zmianie w cenniku z wyprzedzeniem jednego okresu rozliczeniowego - na piśmie oraz poprzez podanie do publicznej wiadomości. Tymczasem nowe stawki euroroamingowe, które zgodnie z dyrektywą będą obowiązywały od 1. lipca, będą znane dopiero w pierwszym tygodniu czerwca. Choć nowe stawki wyrażone w euro są już znane (spadek z 43 do 39 eurocentów przy wychodzących i z 19 do 15 eurocentów przy przychodzących), to ich przeliczenia na złotówki dokonuje się wg stawek Europejskiego Banku Centralnego opublikowanych w pierwszym, czerwcowym dzienniku urzędowym.

Dwie izby reprezentujące operatorów, PIIT oraz KIGEiT, zwróciły się do wiceminister infrastruktury Magdaleny Gaj o wykładnię spornego punktu. Izby uważają, że w tym wypadku wystarcza informowanie abonenta poprzez wysyłanie mu tzw. wiadomości powitalnej w momencie, kiedy znajdzie się w roamingu.

Zobacz: pismo PIIT i KIGEiT do wiceminister Magdaleny Gaj (plik .pdf; 192 kB).

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: wł