DAJ CYNK

NSA podtrzymuje wyrok w sprawie przetwarzania danych z dowodu osobistego podczas zawierania umów telekomunikacyjnych

Ta_Monika

Prawo, finanse, statystyki

Naczelny Sąd Administracyjny w kwietniu zajmował się sprawą, której przedmiotem były praktyki jednego z operatorów telekomunikacyjnych. Firma ta prowadziła sprzedaż trzema kanałami - w sklepach stacjonarnych, przez Internet oraz telefonicznie. I o ile nie było problemu z weryfikacją tożsamości Klientów zawierających umowy w punktach, to przy zawieraniu umów na odległość spółka wymagała przekazania kopii dowodu osobistego oraz wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych w nim zawartych, dotyczących wizerunku, wzrostu, koloru oczu oraz adresu zameldowania. Dobrowolność wyrażenia powyższych zgód została pozostawiona tylko w sytuacji zawierania umów bezpośrednio, w kanałach alternatywnych natomiast klienci nie mieli wyboru



Naczelny Sąd Administracyjny w kwietniu zajmował się sprawą, której przedmiotem były praktyki jednego z operatorów telekomunikacyjnych. Firma ta prowadziła sprzedaż trzema kanałami - w sklepach stacjonarnych, przez Internet oraz telefonicznie. I o ile nie było problemu z weryfikacją tożsamości klientów zawierających umowy w punktach, to przy zawieraniu umów na odległość spółka wymagała przekazania kopii dowodu osobistego oraz wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych w nim zawartych, dotyczących wizerunku, wzrostu, koloru oczu oraz adresu zameldowania (dane te zawarte były oczywiście w starych dowodach osobistych, na zdjęciu powyżej widać nowy dowód osobisty). Dobrowolność wyrażenia powyższych zgód została pozostawiona tylko w sytuacji zawierania umów bezpośrednio, w kanałach alternatywnych natomiast klienci nie mieli wyboru.

Wymaganie tak szczegółowych danych spółka uzasadniała możliwymi nadużyciami ze strony klientów zawierających umowy przez internet i telefonicznie. Sprawa została zgłoszona do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, który uznał obligatoryjność zgody na przetwarzanie danych z dowodu za nadużycie i zalecił usunięcie uchybień. Stanowisko to podzielił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Sprawa trafiła następnie do NSA, który orzekł, że "wykładnia przepisów nie pozostawia wątpliwości, iż do zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, przedsiębiorca telekomunikacyjny może bez zgody klienta przetwarzać jedynie takie dane osobowe, które zostały wskazane w art. 161 ust. 2 ustawy Prawo telekomunikacyjne.". Użycie danych dotyczących wzrostu, koloru oczu, adresu zameldowania wg ustawy wymaga zgody zainteresowanego a "dowód osobisty nie jest dokumentem potwierdzającym możliwość wykonania umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych(...)".

Firma telekomunikacyjna złożyła skargę kasacyjną, w której uzasadniała swoje praktyki ochroną swoich klientów przed zawieraniem umów bez ich zgody oraz zabezpieczeniem się przed nadużyciami ze strony nieuczciwych klientów. Spółka dodała również, że brak wyrażenia zgody na przetwarzanie danych z dowodu osobistego nie uniemożliwiał zawarcia umowy, tylko stwarzał konieczność udania się do punktu stacjonarnego. Naczelny Sąd Administracyjny podzielił stanowisko WSA i wyjaśnił, że dowód osobisty (i dane w nim zawarte) "nie służy (...) bezpośrednio potwierdzeniu, czy użytkownik będzie w stanie regulować rachunki za udostępnione mu usługi telekomunikacyjne" toteż uzależnianie możliwości zawarcia umowy od wyrażenia zgody na udostępnienie wyżej wymienionych danych z dowodu osobistego jest niezgodne z prawem. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 18 kwietnia 2018 r. sygnatura akt: I OSK 1354/16

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: pap

Źródło tekstu: rp.pl, wł