Ministerstwo Transportu i Budownictwa (MTiB)
rozważa zmianę koncepcji konwersji opłat koncesyjnych za
częstotliwości UMTS. Według nowej koncepcji, umorzeniu ulegnie
część opłat w zamian za wcześniejszą spłatę pozostałej części, a
operatorzy w ramach programu nie będą realizować inwestycji w
infrastrukturę, tylko uczynią to wybrane w konkursach podmioty.
Pozyskane w ten sposób środki finansowe mają być - zgodnie z
pomysłem MTiB - przeznaczone tylko na inwestycję w dostęp do
internetu dla m.in. szkół na terenach wiejskich. "Umorzenie części
opłat, ma zachęcić operatorów komórkowych do ich wcześniejszej
spłaty do 2010 roku" - powiedziała podczas wtorkowego posiedzenia
sejmowej Komisji Infrastruktury wiceminister transportu i
budownictwa Anna Streżyńska.
Dodała, że należy zastanowić się, jaka skala umorzenia będzie
konieczna, aby zachęcić operatorów. "Być może pobrane zostanie
dwie trzecie, a reszta zostanie umorzona. Jednak trudno mówić
obecnie o konkretnej propozycji" - zastrzegła.
Programem konwersji mają zostać objęte opłaty, które operatorzy
powinni uiścić w latach 2007-2022, czyli łącznie 1,08 mld euro.
Jak podkreśliła Streżyńska, z opłat koncesyjnych powstanie
fundusz, z którego gminy będą finansowały budowę infrastruktury. W
tym celu mają wyłaniać w otwartych konkursach lokalne firmy, które
zajmą się wyposażeniem pracowni internetowych w szkołach oraz
zapewnieniem dostępu do internetu.
Pierwotny pomysł MTiB zakładał mechanizm zbliżony do konwersji
opłat dla alternatywnych operatorów stacjonarnych, tzn. inwestycje
poniesione przez operatorów komórkowych w zapewnienie dostępu do
internetu byłby odejmowane (przy zastosowaniu mnożników) od
wysokości opłat koncesyjnych. Część opłat miała zostać umorzona.
Według Streżyńskiej, nowa koncepcja jest uproszczeniem, ponieważ
pozwala uniknąć kontroli przez rząd trudnych do weryfikacji
inwestycji operatorów komórkowych.
Nie wszystkie nowe propozycje MTiB podobają się operatorom
komórkowym. Jak powiedział wiceprezes Polskiej Izby Informatyki i
Telekomunikacji (skupiającej operatorów komórkowych) Maciej
Rogalski, operatorzy nie zgadzają się na to, aby zostali wyłączeni
z budowy infrastruktury.
Według niego, należy zastanowić się także nad włączeniem do
programu innych instytucji niż szkoły i przedszkola, a także nad
jego rozszerzeniem na małe miasteczka.
Podkreślił, że sam pomysł konwersji opłat za UMTS spotkał się z
bardzo dobrym odbiorem ze strony operatorów, bowiem płacone przez
nich opłaty należą do jednych z najwyższych na świecie, a
dodatkowo czwarty podmiot, który dysponuje częstotliwościami UMTS -
P4 - zapłacił za nie 8 razy mniej.
Źródło tekstu: PAP
Bo tak sobie życzy losowy koleś, we własnym mniemaniu będący kimś w świecie motoryzacji? To są samoc ...
Samsung jeśli wrzuci Snapa do średniej bądź niskiej półki, to będzie Snap z ich fabryk, czyli niezby ...
Jak komuś nie zależy na otrzymaniu przesyłki w ogóle albo otrzymaniu (jeśli się poszczęści i ktoś je ...
Jeżeli nowy telefon Xiaomi będzie 10% tańszy d iPhone 14 to będzie to HIT - ten sam rodzaj argumenta ...
36 W to ma lodówka, a nie taki mały klocek na baterie!