Amerykańska Federalna Komisja Komunikacji określiła definicję łącza szerokopasmowego. Ma ono pozwalać na pobieranie z prędkością 25 Mb/s.
Pobieranie z prędkością 25 Mb/s, a wysyłanie z prędkością 3 Mb/s, to wartości, które według Amerykańskiej Komisji Komunikacji musi spełnia połączenie z Internetem, aby mogło zostać określone mianem łącza szerokopasmowego.
Dotychczasowe wartości dla łącza szerokopasmowego, to pobieranie z prędkością 4 Mb/s, a wysyłanie z prędkością 1 Mb/s. Określenie nowej definicji ma pomóc w ożywieniu amerykańskiego rynku telekomunikacyjnego.
Dostęp do sieci o prędkości 25 Mb/s posiada obecnie 29% mieszkańców Stanów Zjednoczonych. W 2011 roku było to zaledwie 7% mieszkańców. Zmiana definicji nie przypadła do gustu amerykańskim operatorom, którzy oferują swoim klientom nie do końca korzystne warunki dostępu do Internetu. Według nich wartość 25 Mb/s jest zdecydowanie za wysoka, ale z drugiej stronie sami sobie zaprzeczają w swoich spotach reklamowych. Verizon uważa, że 10 Mb/s wystarcza co najwyżej do zakupów w sieci i odbierania poczty elektronicznej, natomiast Comcast mówi, że jeśli w domu znajdują się trzy urządzenia podpięte do Internetu, to minimalną prędkością jest 20 Mb/s.
Źródło tekstu: extremetech; wł
