DAJ CYNK

Nokia mówi Androidowi "nie"

Q!

Wydarzenia

Mimo niezbyt optymistycznych prognoz dla Symbiana oraz raczkującego dopiero MeeGo, Nokia pozostaje nieugięta i mówi "nie" systemowi Google Android. Czy wyjdzie jej to na dobre?

Mimo niezbyt optymistycznych prognoz dla Symbiana oraz raczkującego dopiero MeeGo, Nokia pozostaje nieugięta i mówi "nie" systemowi Google Android. Czy wyjdzie jej to na dobre?

Symbian lata swojej świetności ma już za sobą. Zauważyła to nawet Nokia, która w swoich topowych modelach zdecydowała się zmienić system na MeeGo. Problem jednak w tym, że wszystkie urządzenia z MeeGo na pokładzie póki co można policzyć na palcach jednej ręki.

Oznacza to, że Nokia jest na rozdrożu - aktualnie wykorzystywany Symbian nie spełnia zadań nowoczesnego systemu mobilnego, nowy - wciąż jest w fazie rozwoju i docelowo nie jest przeznaczony dla wszystkich urządzeń. A sytuacja nie jest wesoła, gdyż konkurenci z dnia na dzień rosną w siłę.

Logicznym wyjściem byłoby zatem skorzystanie z dostępnych na rynku rozwiązań, które po drobnych zmianach można by dostosować do własnych potrzeb. Takim rozwiązaniem jest system Google Android, którego wielką zaletą jest to, że jest udostępniany zainteresowanym producentom sprzętu bezpłatnie.

Mimo to Nokia twardo stoi na stanowisku, że jej aktualna sytuacja nie jest taka zła i że poradzi sobie ona w tej trudnej sytuacji. Czy tak będzie rzeczywiście? Patrząc na rynek smartfonów, chociażby w III kwartale 2010 roku, o którym szerzej pisaliśmy w tej wiadomości, trudno podzielać optymizm Finów.

Zrozumiała to Motorola, której zwrot ku Androidowi pozwolił firmie na wyjście z poważnych tarapatów. Dzięki wprowadzeniu na rynek 22 smartfonów m.in. z Androidem na pokładzie, zanotowała ona pierwszy od trzech lat zysk. Szerzej o tym pisaliśmy w tej wiadomości.

Co zatem czeka Nokię? Wiele wskazuje na to, że jej sytuacja w najbliższym czasie raczej się nie poprawi. Konkurenci będą zyskiwać na rynku smartfonów, ona będzie tracić, a muzyka dalej będzie grać. Zupełnie jak na tonącym Titanicu. A czas i rynek i tak zweryfikują wszystko.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: AndroidGuys, wł