Na dzisiejszej konferencji prasowej Telekomunikacji Polskiej dotyczącej nowej oferty neostrady tp nie udało się uzyskać jasnej deklaracji tego, czy i kiedy oferta szerokopasmowego dostępu do Internetu będzie dostępna dla klientów indywidualnych korzystających z planu tp socjalnego.
Na pytania dziennikarzy nie padła żadna konkretna odpowiedź poza tym, że TP cały czas rozmawia z UKE w sprawie usunięcia z oferty planu tp socjalnego i zastąpienia go innym, także świadczonym poniżej kosztów, ale bez możliwości korzystania z jakichkolwiek usług szerokopasmowych.
Na pytania czy TP woli tracić na rzecz konkurencji klientów, dla których usługi głosowe nie są ważne padła odpowiedź, że neostrada tp na pakiecie socjalnym wymaga zmian regulaminu tego planu. Żaden z przedstawicieli TP nie chciał przystąpić do zakładu, że jeżeli taka zmiana zostałaby złożona w UKE, to zostałaby zatwierdzona w ciągu jednego dnia. Przypomnijmy, że na planie tp socjalnym za 28 zł brutto miesięcznie można korzystać z usług konkurencyjnych operatorów dzięki bitstream access, kiedy to w wypadku neostrady tp trzeba mieć albo plan tp 60 minut za darmo za 50 zł brutto bądź zawiesić linię za 36,60 zł (cena od 15. lutego).
TP nie zanotowała, jak do tej pory, zwiększonej liczby rezygnacji z neostrada tp, która związana jest ze zmianą regulaminu świadczenia usługi. Kornelia Mathea, szefowa dywizji usług dla domu TP powiedziała wręcz, że w porównaniu z zeszłym rokiem telekomowi udało się zahamować odpływ klientów.
O konferencji, zniesieniu limit transferu wszystkim użytkownikom neostradzie tp oraz podniesieniu opcji 128 kb/s prędkości transmisji do 256 kb/s, pisaliśmy w tej wiadomości.
Źródło tekstu: wł
