DAJ CYNK

Nie będzie tańszego Internetu

sirmark

Wydarzenia

TP nie zamierza dalej walczyć o klientów ceną dostępu do sieci. Użytkowników przyciąga prezentami, co wychodzi taniej - pisze Rzeczpospolita.

TP nie zamierza dalej walczyć o klientów ceną dostępu do sieci. Użytkowników przyciąga prezentami, co wychodzi taniej - pisze Rzeczpospolita.

Co miesiąc 100 - 200 tys. klientów Telekomunikacji Polskiej zawiera umowy o świadczenie usług internetowych lub przedłuża stare kontrakty. Od końca ubiegłego roku dostają za to od operatora prezenty. Klient korzystający z Internetu płaci TP średnio 57 zł miesięcznie. Dla operatora to duża korzyść, jeżeli skłoni abonenta do podpisania umowy na 24 albo 36 miesięcy. Oznacza to pewny przychód od 700 do 1400 zł. A każdy prezent nie kosztuje TP więcej niż 100 zł netto.

W 2007 r. statystyczny abonent Internetu przynosił TP o 20%. mniej niż rok wcześniej. Dlatego teraz operator próbuje zatrzymać niekorzystny dla siebie trend. Nie bez efektów. Do końca ubiegłego roku średnie przychody od abonenta Internetu spadały, ale w pierwszym kwartale tego roku udało się je podnieść o 3%, co w skali roku daje dodatkowe kilkadziesiąt milionów złotych.

Najgroźniejsi dla TP konkurenci - Netia czy Tele2 - świadczą usługi w jej własnej sieci. Dzięki temu mają dostęp do 10 mln linii abonenckich, ale za ten dostęp muszą TP zapłacić. Opłaty dla narodowego operatora pochłaniają co najmniej połowę detalicznych cen dostępu do sieci, jakie proponują abonentom konkurenci.

Prezenty to kolejna próba uniknięcia przez TP pozytywnych dla klientów skutków liberalizacji rynku dostępu do Internetu. Zgodnie z obowiązującą umową o współpracy hurtowe stawki liczone są tylko od cen detalicznych, a te - jak pokazuje historia ostatnich miesięcy - w przypadku najbardziej popularnych opcji usług internetowych TP regularnie podnosi - mówi Mirosław Godlewski, prezes Netii. Przekłada się to na wzrost kosztów dla operatorów alternatywnych i prowadzi do zmniejszania opłacalności działalności oraz podwyższania cen dla użytkowników końcowych. "Prezenty" TP są więc czysto prawnym wybiegiem. Ich koszt klienci muszą pokryć w znacząco wyższych opłatach za Internet - dodaje szef Netii.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita