Na podstawie decyzji Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie Netia musi w najbliższych dniach wpłacić na konto Urzędu Skarbowego blisko 60 mln złotych. Przedstawiciele Netii są przekonani, że w sądzie dowiodą swych racji i spółka odzyska wpłaconą sumę wraz z wysokimi odsetkami. Dlatego kwotę tę Netia postanowiła traktować jako wysokooprocentowaną lokatę...
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie - w wyniku zakończenia postępowania odwoławczego Netii od decyzji Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Warszawie, określił zobowiązania podatkowe spółki (CIT za rok 2003) na kwotę 34,2 mln zł plus odsetki od zaległości podatkowych w wysokości ok. 25,3 mln zł.
Wcześniej Dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej (UKS) określił zobowiązania Netii na kwotę 58,7 mln zł plus odsetki od zaległości podatkowych w wysokości 41,3 mln zł. Spółka złoży w najbliższym czasie skargę na Decyzję Dyrektora Izby Skarbowej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, gdyż jak twierdzi - ma ku temu argumenty prawne.
Ponieważ Decyzja Dyrektora Izby Skarbowej (jako organu drugiej instancji) jest ostateczna i wymagalna, Netia niezwłocznie dokona płatności kwoty wynikającej z Decyzji wraz z odsetkami na konto II Mazowieckiego Urzędu Skarbowego, wykorzystując w tym celu część z posiadanych ponad 200 mln złotych zasobów gotówkowych.
Traktujemy to jako swoistą lokatę kapitału. Jesteśmy przekonani, że sąd rozstrzygnie ten spór na naszą korzyść. Tego typu działania urzędników to strata czasu i pieniędzy podatników. Kwota nadpłaconego podatku wraz z odsetkami obciąży przecież budżet państwa, a więc wszystkich, którzy płacą w Polsce podatki - powiedział Jonathan Eastick, członek zarządu, dyrektor finansowy Netii.
Źródło tekstu: Netia, wł
