DAJ CYNK

Nadzieja Sferii

sirmark

Wydarzenia

OSP Polpager, operator sieci telefonii stacjonarnej z dostępem radiowym Sferia, nie wyklucza startu po koncesję na UMTS - nawet bez partnera.

OSP Polpager, operator sieci telefonii stacjonarnej z dostępem radiowym Sferia, nie wyklucza startu po koncesję na UMTS - nawet bez partnera.

Uruchomiona w listopadzie 2002 r. sieć telefonii stacjonarnej z dostępem radiowym Sferia pod koniec roku pojawi się w nowych strefach numeracyjnych. Na razie działa tylko w Warszawie i okolicach (strefa "22"), gdzie - jak twierdzi Władysław Bawiec, prezes Ogólnopolskiego Systemu Przywoławczego (OSP) Polpager, właściciela Sferii - zdobyła już 20 tys. abonentów.

- Rezerwacja częstotliwości, którą dostaliśmy 31 grudnia 2003 r., obliguje nas do pokrycia siecią całego terytorium Polski w ciągu sześciu lat, a więc do końca 2009 r. Jeszcze w tym roku zamierzamy uruchomić działalność w jednej, a może nawet dwóch nowych strefach numeracyjnych. Nie będą to z pewnością najbardziej oblegane przez telekomy regiony kraju. Interesują nas miasta o niskiej penetracji rynku i stosunkowo dużym zapotrzebowaniu. Na początek - niedaleko Warszawy - zapowiada szef Polpagera.

W latach 2005-06 firma chce rozpocząć budowę sieci w kolejnych kilkunastu, może dwudziestu strefach. Budowa sieci ogólnopolskiej ma kosztować spółkę kilkaset milionów dolarów. Na razie w Sferię zainwestowano około 100 mln zł - głównie w budowę infrastruktury.

Boją się nas

- Największy problem przyczyniający się do opóźnienia inwestycji stanowi zdobywanie tzw. dachów, czyli lokalizacji pod budowę elementów infrastruktury. Jest ich coraz mniej, a kiedy już jakiś znajdujemy, przychodzi konkurencja i przebija naszą ofertę cenową - mówi Władysław Bawiec.

Operatorzy sieci komórkowych uważają Sferię za zagrożenie dla swoich interesów, bo stosowaną przez operatora technologię radiową CDMA z powodzeniem można wykorzystać do świadczenia usług ruchomych o standardzie 3G (opiera się na niej telefonia komórkowa w USA i na Dalekim Wschodzie). Już dziś z oferowanych przez sieć terminali można korzystać w wie- lu wykupionych lokalizacjach.

- Ale to nadal telefonia sta- cjonarna - podkreśla Władysław Bawiec.

Czekamy gotowi

Prezes Polpagera nie ukrywa, że firma wiąże duże nadzieje na przyszłość z możliwościami technologii CDMA.

Nieoficjalnie wiadomo, że Sferii brakuje tylko zezwolenia na wykorzystanie posiadanej przez nią częstotliwości do świadczenia usług komórkowych. Gdyby firmie udało się je wynegocjować z regulatorem, nie trzeba by ogłaszać przetargu, żeby wprowadzić na rynek nowego operatora komórkowego.

Polpager nie wyklucza, że jeśli URTiP zechce przydzielić nową koncesję na telefonię UMTS, spróbuje ją zdobyć - nawet jeśli nie znajdzie dużego partnera. Władysław Bawiec uważa jednak, że operator wykorzystujący CDMA szybciej zrewolucjonizowałby rynek.

- W stosowanej obecnie przez Sferię wersji CDMA prędkość transmisji danych wynosi do 115 kbit/s, ale kolejne wersje będą umożliwiały transmisję z prędkością 2,4 Mbit/s, podczas gdy GPRS oferuje maksymalnie do 171 kbit/s. To oznacza, że moglibyśmy zaproponować rynkowi znacznie więcej usług w cenach oferowanych dziś przez sieci GSM - mówi prezes Polpagera.

Okiem konkurenta

"Rzeczywiście technologia CDMA bywa zaliczana do telefonii trzeciej generacji. Trzej operatorzy wystosowali do URTiP dwa pisma w sprawie Sferii. Na jedno z nich, w którym prosimy o wyjaśnienia w sprawie istnienia na rynku operatora stacjonarnego, o którym mówi się, że oferuje usługi mobilne, nadal nie dostaliśmy odpowiedzi. A dręczy nas poważny niepokój." – Antoni Mielniczuk, dyrektor departamentu spraw publicznych i komunikacji w PTC

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Puls Biznesu