DAJ CYNK

Muzyczny sklep Nokii w Polsce bez sukcesu

WitekT

Wydarzenia

Nokia Music Store nie przyjął się w Polsce. Fińska alternatywa dla iTunes firmy Apple odstrasza klientów cenami, są też kłopoty z obsługą techniczną - pisze Rzeczpospolita.

Nokia Music Store nie przyjął się w Polsce. Fińska alternatywa dla iTunes firmy Apple odstrasza klientów cenami, są też kłopoty z obsługą techniczną - pisze Rzeczpospolita.

Głównym powodem są ceny w NMS: 3,49 zł za jedną piosenkę, 34,9 zł za pełną płytę. Pod tym względem NMS dzieli przepaść od np. sklepu Muzodajnia. pl (80 tys. użytkowników), który sprzedaje muzykę w ramach abonamentu. W najtańszej wersji jedna piosenka (są sprzedawane w pakietach) kosztuje zaledwie 8 gr. Tańsze niż w NMS piosenki można znaleźć także w konkurencyjnym iplay.pl (część w cenie 1,99 zł za sztukę, około 100 tys. użytkowników) czy w Soho.pl (większość po 3 zł, około 30 tys. użytkowników).

Wszystkie internetowe sklepy z muzyką działają w Polsce na tych samych zasadach. Wszystkie odprowadzają do nas 10% przychodów ze sprzedaży. Zatem powodem różnic w cenach są marże - mówi Andrzej Kuśmierczyk, kierownik wydziału licencji zarządzającego prawami autorskimi stowarzyszenia autorów ZAiKS.

Jak pisze Rzeczpospolita, polski NMS boryka się z problemami technicznymi i organizacyjnymi. Czytelnicy zgłaszają problemy z niedziałającym programem do ściągania plików, a infrastruktura pomocy telefonicznej czy online jest praktycznie żadna. Nie wiadomo, czy sklepem zajmuje się Nokia "ogólna" czy dział techniczny firmy. Co gorsza, nie sposób też odzyskać pieniędzy ściągniętych z karty kredytowej.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita