Obniżenie stawki MTR do 4 gr od 1. stycznia 2013 roku nie jest przesądzone - wynika z wypowiedzi Magdaleny Gaj, prezes UKE, dla rp.pl. Skąd ta niepewność?
Według wcześniejszych informacji, UKE miał porozumieć się z Komisją Europejską na temat spadku stawki MTR do poziomu poniżej 4 gr netto. Szerzej o tym pisaliśmy w tej wiadomości. Projekt decyzji w tej sprawie miał zostać opublikowany na początku lipca, jednak tak się nie stało. Dlaczego?
Wszystko przez spotkanie UKE z Komisją Europejską, które miało miejsce 26. czerwca. Według Gaj, nie poszło ono po myśli polskiego regulatora - Komisja zgłosiła szereg uwag do przedstawionych propozycji. To opóźni publikację projektu w sprawie zmian stawek MTR.
W rozmowie z rp.pl Gaj powiedziała, że z analizy hurtowego rynku europejskiego wynika, że stawka 1 eurocenta, czyli około 4 groszy, wygląda na uzasadnioną. Być może należałoby doprowadzić do niej przejściowo - poprzez pośrednią stawkę w stosunku do aktualnie obowiązujących - aby złagodzić naszym operatorom efekt redukcji.
Tymczasem Play cały czas jest za wprowadzeniem minimalnych stawek MTR, co potwierdził w rozmowie z rp.pl Marcin Gruszka, rzecznik prasowy sieci. Oznacza to, że jego stanowisko w tej sprawie się nie zmienia. Szerzej o tym pisaliśmy tej wiadomości.
Z kolei Miroslav Rakovski, prezes PTC, jest zdania, że model LRIC, za pomocą którego ustalono stawkę 4 gr, jest wadliwy. Według niego, stawka MTR powinna być na poziomie od 7 do 8 gr, czyli tyle, ile wynosić będzie np. w Czechach.
Źródło tekstu: rp.pl, wł
