DAJ CYNK

Mobyland planuje wydać 500 mln euro w 3 lata

sirmark

Wydarzenia

Mobyland, dawniej Tolpis, do końca listopada chce wybrać fundusze inwestycyjne, z którymi tworzyć będzie projekt GSM 1800. Inwestycje w ciągu trzech lat mają wynieść 500 mln euro i będą początkowo sfinansowane kredytem.

Mobyland, dawniej Tolpis, do końca listopada chce wybrać fundusze inwestycyjne, z którymi tworzyć będzie projekt GSM 1800. Inwestycje w ciągu trzech lat mają wynieść 500 mln euro i będą początkowo sfinansowane kredytem. W II połowie 2009 firma sięgnie po środki z warszawskiej i londyńskiej giełdy.

Mobyland złożył wniosek na rezerwację częstotliwości GSM 1800, po tym jak Centernet zrezygnował z jednej z dwóch wygranych częstotliwości.

Obecnie czekamy na oficjalną decyzję. Otrzymaliśmy pismo z UKE potwierdzające rozpoczęcie procedury przyznania rezerwacji. Gdy otrzymamy tą decyzję, to pod koniec pierwszego kwartału 2008 roku rozpoczynamy budowę własnej infrastruktury i będzie to trwało około 3 lat. Wcześniej, w drugiej połowie 2008 roku, planujemy rozpoczęcie działalności jako wirtualny operator i promocję naszych produktów - powiedział PAP w wywiadzie Andrzej Voigt, prezes Mobylandu.

Według prezesa, na pokrycie co najmniej 35 proc. terytorium Polski, firma potrzebuje około 2000 stacji bazowych i tyle też ma powstać w ciągu trzech lat. Koszty inwestycji wraz z kosztami marketingu mają wynieść 500 mln euro. Rozbudowa sieci w kolejnych latach już ma już nie być taka kosztowna. Zysk netto pojawić ma się w szóstym-siódmym roku działalności.

Mobyland chce w pierwszym etapie finansować inwestycje długiem, co nie będzie według Voigta problemem, ze względu na udział w tym przedsięwzięciu włoskiego operatora telekomunikacyjnego Eutelii. Po uruchomieniu usług jako wirtualny operator, firma planuje w drugiej połowie 2009 roku wejść na giełdę w Londynie i Warszawie.

Obecnie trwają prace nad ostateczną strukturą właścicielską Mobylandu, planowane jest podniesienie kapitałów spółki. Docelowo Eutelia będzie miała co najmniej 30 proc. udziałów, a AW Inwestor 10 proc. Pozostali akcjonariusze będą mieć pomiędzy 10 a 30 proc.

Udziałowcami firmy zostanie też jeden lub dwa fundusze inwestycyjne z siedmiu, które pół roku temu zdecydowały się z nami współpracować i są na krótkiej liście. Do końca listopada podejmiemy decyzję w tej sprawie" - powiedział Voigt.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: PAP, wł