DAJ CYNK

Młodzi pasjonaci technologii i ich pomysły na rozwój Płocka

msnet

Rozrywka

32 godziny programowania bez przerwy, ponad 30 uczestników i jeden cel - aplikacja, która poprawi jakość życia mieszkańców Płocka.

32 godziny programowania bez przerwy, ponad 30 uczestników i jeden cel - aplikacja, która poprawi jakość życia mieszkańców Płocka.



W ostatni weekend, 20-21 maja, Urząd Miasta Płock zorganizował, pierwszy w tym mieście, maraton programistyczny dla pasjonatów technologii, Hackathon City Coders Płock. Zadaniem uczestników, ponad 30 osób (11 drużyn), było stworzenie aplikacji dla mieszkańców Płocka, która podniesie komfort ich życia. W swojej pracy młodzi programiści wykorzystywali udostępnione przez Urząd Miasta otwarte bazy danych, a wspierali ich mentorzy z firm Qumak i SAP.

Pierwsze miejsce zajął zespół, który stworzył aplikację umożliwiającą zebranie grupy osób uprawiających tę samą dziedzinę sportu, w celu wspólnego trenowania. Aplikacja pozwala wybierać obiekty do ćwiczeń na terenie miasta oraz profile znajomych, z którymi chcemy uprawiać sport, tak aby ich umiejętności były dostosowane do naszych.

Celem aplikacji, która przyniosła swoim twórcom drugą lokatę, była aktywizacja osób pracujących, które mają niewiele czasu w ciągu tygodnia na spędzanie go z rodziną. Program, po ustawieniu odpowiednich filtrów, podpowiada jaką aktywność można podjąć w bardzo krótkim czasie na przykład mamie z synem. Aplikacja proponuje najbliższe obiekty kulturalne, np. teatr, a gdy zaznaczymy, że jednocześnie potrzebujemy opiekunki do dziecka, wskaże położone w pobliżu teatru miejsce, w którym znajdziemy nianię.

Trzecie miejsce zajął zespół, którego aplikacja wykorzystywała rozszerzoną rzeczywistość do wygodnego zwiedzania miasta. Program działa w tle i nie wymaga od odbiorców żadnego zaangażowania, ale gdy zbliżymy się do interesującego obiektu, na przykład zabytku, zostaniemy o tym poinformowani głosowo.

W konkursie, który został rozstrzygnięty w niedzielę, jurorzy przyznali też wyróżnienia dla programistów, którzy wykorzystali w swoich aplikacjach dane nieużyte przez innych, na przykład informacje o tym, na których terenach trwa aktualnie koszenie trawy, z czego mogą skorzystać alergicy. Wśród wyróżnionych znalazła się też aplikacja umożliwiająca sprawdzenie kolejki petentów w różnych wydziałach Urzędu Miasta oraz pozwalająca pobrać wirtualny numerek do kolejki.



Wykorzystanie danych gromadzonych przez miasta i udostępnianie ich mieszkańcom okazuje się być genialnym sposobem na tworzenie rozwiązań polepszających życie w miastach. Doskonale pokazali to uczestnicy płockiego hackathonu, na podstawie tych danych stworzyli bardzo użyteczne aplikacje. Jestem przekonany, że w przyszłości powstaną kolejne rozwiązania - powiedział Tomasz Turczynowicz, Dyrektor Sprzedaży w spółce Qumak S.A.

Jak wskazali uczestnicy, niektóre dane mogą być również monetyzowane. Zbiory te posiadają istotne informacje dla firm czy instytucji działających w różnych obszarach, jak zdrowie, rozrywka, bezpieczeństwo czy usługi komunalne - powiedział Jacek Terebus, zastępca prezydenta miasta Płocka ds. rozwoju i inwestycji. Udostępnianie danych pokazuje również, że tzw. koncepcja Smart Cities jest możliwa do realizacji przy dużym udziale mieszkańców, którzy są w stanie tworzyć potrzebne im narzędzia. Dodatkowo organizacja hackathonu pomaga nam poszukiwać i rozwijać lokalne talenty. Z tego względu rozważamy organizację kolejnej edycji Hackathon City Coders Płock - dodał Jacek Terebus.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Monday PR

Źródło tekstu: Monday PR