DAJ CYNK

LTE - ogromne koszty i niemałe problemy

Q!

Wydarzenia

Do 2014 roku z transmisji danych w technologii LTE ma korzystać ponad 100 mln użytkowników na całym świecie. Zanim jednak to nastąpi, operatorów czekają ogromne wydatki na rozbudowę infrastruktury, których wielkość liczona jest w miliardach dolarów. Będą oni musieli się również uporać z kilkoma innymi problemami.

Do 2014 roku z transmisji danych w technologii LTE ma korzystać ponad 100 mln użytkowników na całym świecie. Zanim jednak to nastąpi, operatorów czekają ogromne wydatki na rozbudowę infrastruktury, których wielkość liczona jest w miliardach dolarów. Będą oni musieli się również uporać z kilkoma innymi problemami.

Rok 2014 ma być tym, w którym z transmisji danych w technologii LTE (Long Term Evolution) ma korzystać ponad 100 milionów użytkowników - informuje firma analityczna Juniper Research. W tym celu będą oni wykorzystywać zarówno telefony komórkowe, jak i komputery, głównie przenośne. Jednak do tej liczby ma zaliczać się również inny sprzęt elektroniczny, taki jak np. odtwarzacze MP3 czy aparaty fotograficzne, pozwalające na przesyłanie danych bezpośrednio z poziomu menu.

Jednak zanim to nastąpi, producenci sprzętu i dostawcy usług napotkają co najmniej dwie poważne przeszkody. Pierwsza z nich dotyczy samych urządzeń mających obsługiwać ten rodzaj transmisji danych. Obecnie nie wiadomo ani w jaki sposób miałyby one wyglądać, ani jakie byłyby ich możliwości. Wszystko dlatego, że zanim technologia LTE na dobre zadomowi się na rynku, miną co najmniej trzy kolejne lata. A jak wiadomo, trzy lata w telekomunikacji to bardzo długi okres.

Drugim z poważnych problemów, przed którym staną operatorzy, to wydatki, jakie będą musieli ponieść, aby objąć zasięgiem sieci LTE wystarczającą liczbę użytkowników. Aby to osiągnąć, tylko w 2011 roku będą musieli wydać na ten cel około 3,3 mld dolarów. Oznacza to, że zakupią oni łącznie około 142 tys. stacji bazowych - wynika z analiz firmy ABI Research.

Komercyjne uruchomienie transmisji danych nowej technologii z reguły zajmuje operatorom około jednego roku (pierwsze sieci LTE mają wystartować już w 2010 r.). Ten czas zostanie wykorzystany na zakup i wdrożenie nowych komponentów sieci, gdyż, według badań ABI Research, operatorzy planują uruchamiać sieci LTE niezależnie od istniejącej już infrastruktury.

Niesie to ze sobą kolejny problem natury technologicznej. Ze względu na charakterystykę sieci LTE i propagację fal, w niektórych lokalizacjach konieczne będzie postawienie dodatkowych masztów w celu uniknięcia tzw. "białych plam" w zasięgu - uważa wicedyrektor ABI Research, Jake Saunders

Taka informacja z pewnością ucieszy producentów rozwiązań niezbędnych do uruchomienia sieci LTE. Obecnie już kilku operatorów podpisało z nimi odpowiednie umowy, o czym szerzej informowaliśmy w tej wiadomości.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: cellular-news, wł