DAJ CYNK

Kto się liczy w biznesie, a kto nie

WitekT

Wydarzenia

Amerykański magazyn Business 2.0 wybrał 50 najbardziej liczących się osób na świecie. Wśród nich jest kilku, którzy działają w branży telekomunikacyjnej.

Amerykański magazyn Business 2.0 wybrał 50 najbardziej liczących się osób na świecie. Wśród nich jest kilku, którzy działają w branży telekomunikacyjnej.

Najwyżej, bo na 17. miejscu, został sklasyfikowany Ed Zander, szef Motoroli. Odkąd objął posadę w 2004 roku, przekształcił mocno firmę. Dzięki temu w 2005 roku uzyskał rekordowe przychody i zdobył 21% udziału w rynku telefonów komórkowych, głównie dzięki słynnemu modelowi RAZR V3. Jednak w każdym segmencie firma ma się wyraźnie lepiej.

Na 25. miejscu znalazł się Kevin Martin, szef FCC (ang. Federal Communications Commission). Liczy się na rynku i jest sławny głównie z decyzji mocno sprzyjających operatorom. Odmówił wszczęcia dochodzenia w związku z przekazywaniem przez nich służbom specjalnym bilingów klientów. Prawdopodobnie pozwoli też stosować wyższe stawki za ruch dla Google i Yahoo takim firmom, jak na przykład AT&T – "wspierając" swobodę telekomów w swobodnym kształtowaniu cennika.

Oczko niżej znalazł się Ed Whitacre, szef wspomnianego już AT&T. Przy wyraźnej aprobacie FCC reanimuje podzielony przed laty Bell Telecom. Połączył już kapitałowo Southwestern Bell, Pacific Bell, Ameritech, Southern New England Telephone i AT&T. Teraz zamierza dołączyć do rodziny BellSouth. Zapowiada się, że do końca tego roku Ed Whitacre będzie stał na czele telekomu mającego 49 mln klientów w 50 stanach oraz posiadał największą w USA sieć telefonii komórkowej – Cingular z 55 mln klientów.

Na 36. miejscu sklasyfikowani zostali twórcy Skype – Janus Friis i Niklas Zennström. Obaj zaczynali w 2000 roku od Kazaa, które zdetronizowało słynnego Napstera. W 2003 roku wystartowali ze Skype, które od tego czasu pobrano 300 mln razy, co pozwoliło firmie uszczknąć całkiem spory kawałek tortu połączeń międzynarodowych. Po sprzedaniu Skype eBay w zeszłym roku za 2,6 mld dolarów nie próżnują – teraz planują się zająć się rozpowszechnianiem telewizji w postaci peer-to-peer.

Na 37. miejscu znalazła Patricia Russo, szefowa Lucenta. To w tej chwili najbardziej licząca się businesswoman w USA, a niedługo także i w Europie, dzięki połączeniu jej firmy z Alcatelem. Dzięki temu powstanie potężna firma zatrudniająca prawie 90 tys. osób, z roczną sprzedażą na poziomie 25 mld dolarów.

Na 48. miejscu rankingu umieszczono Naguiba Sawiris, szefa Orascom Telecom. Egipski telekom stał się w ostatnim czasie najszybciej rosnącym na rynku, głównie dzięki udanym i odważnym inwestycjom na ryzykownych rynkach, które nie interesują innych, poważnych graczy. W zeszłym roku baza abonencka telekomu podwoiła się i osiągnęła poziom 30 mln abonentów – dzięki inwestycjom w Algierii, Bangladeszu, Pakistanie i… Iraku, gdzie Orascom ma teraz 38% udziału w rynku. W zeszłym roku firma kupiła także włoską sieć Wind, a teraz zainteresowana jest rynkiem greckim i hiszpańskim. Jeżeli dalej Orascomowi będzie sprzyjało szczęście, to gracze tacy jak Vodafone czy hiszpańska Telefonica, mogą poczuć się zagrożeni.

Magazyn podał także listę 10 osób, które się nie liczą. Wśród nich są także przedstawiciele firm telekomunikacyjnych.

Arun Sarin, szef Vodafone, największego na świecie operatora telefonii komórkowej, ze 171-milionami klientów i rocznymi przychodami na poziomie ponad 100 mld dolarów. Skala firmy nie przekłada się zupełnie na działania i wpływ na branżę. Dodatkowo, w zeszłym kwartale firma zanotowała rekordową stratę w wysokości 40 mld dolarów, która powstała na skutek przeszacowania aktywów, głównie nieudanych inwestycji na początku XXI wieku w licencje na telefonię UMTS.

Jeffrey Citron, szef i główny strateg Vonage, potężnego operatora VoIP w USA. Niedawno został postawiony w stan oskarżenia w związku z niejasnymi transakcjami finansowymi w poprzednio kierowanej firmie Datek. Pierwszego dnia po wejściu na giełdę, akcje Vonage potaniały 12% - głównie dzięki kilku pozwom o łamanie praw autorskich. Dodatkowo, oferta Vonage nie jest ani jedyna w swoim rodzaju, ani najtańsza. Redaktorzy Business 2.0 konkludują – może czas nacisnąć redial?

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Business 2.0, wł