Władze Krakowa zapowiadają walkę z tzw. elektrosmogiem i z początkiem nowego roku planują udostępniać mieszkańcom urządzania pomiarowe - informuje Gazeta Krakowska.
W Krakowie mieszkańcy coraz częściej narzekają na powstające nadajniki sieci komórkowych. Skarżą się na szkodliwe działanie promieniowania elektromagnetycznego (PEM), którego źródłem są zarówno BTS-y, ale także urządzenia domowe.
Władze miasta chcą sprawdzić czy mieszkańcy rzeczywiście są narażeni na wpływ szkodliwego promieniowania. W urzędzie zatrudniony jest już ekspert ds. PEM. Jest nim dr Barbara Gałdzińska-Calik, która przy okazji jest także wiceprezesem Fundacji "Instytut Badań Elektromagnetycznych im. J.C. Maxwella".
Od sierpnia odbywają się spotkania z mieszkańcami w sprawie PEM, a od nowego roku miasto planuje udostępniać zainteresowanym dozymetry, czyli urządzenia służące do pomiaru promieniowania jonizującego.
Magistrat za cel stawia sobie informowanie mieszkańców o zjawisku PEM, tak by wywrzeć presję na zmianę przepisów krajowych.
Źródło tekstu: Gazeta Krakowska, wł
Co roku ten sam bełkot, jak bym mógł slajdy bym wam wkleił
To dajcie mi te "zaledwie" 2899zł... Jak będzie kosztować z 1200zł to będzie w miarę niedrogo.
A gdzie podwarszawski WAWTEL 950/450 ?
5G było projektowane z założeniem dużej liczby urządzeń Internet Of Things. Autonomiczne, samokieruj ...
Jeśli tkwisz w mentalnym średniowieczu to możesz mieć pretensje jedynie do siebie.