Każdy, kto ma listę firmowych kontaktów w telefonie, powinien ją zgłosić do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO), bo lista kontaktów to dane osobowe. Za niezgłoszenie grozi kara do 200 tys. zł - pisze Wyborcza.biz.
Co do zasady, regułą jest rejestracja wszystkich danych, jednak od niej są pewne wyjątki, administrator powinien sam ocenić na ich podstawie czy powinien to zrobić czy nie - mówi Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzecznik GIODO.
Art. 43 Ustawy o Ochronie Danych Osobowych wymienia adwokatów, lekarzy, radców prawnych, rzeczników patentowych, biegłych rewidentów, oraz stowarzyszenia wyznaniowe - oni nie muszą rejestrować bazy danych. Nie trzeba też rejestrować danych, które potrzebne są do zawarcia umowy o pracę, wystawienia faktury, bądź rachunku. Rzecznik GIODO uspokaja - zbiory tworzone na potrzeby wyłącznie kontaktowania się z poszczególnymi osobami w zakresie drobnych spraw życia codziennego, ich nie trzeba rejestrować. Jednak... to przedsiębiorca powinien sam ocenić stopień zaawansowania przetwarzania - pisze Wyborcza.biz.
Jeśli lista kontaktów w telefonie służy nie tylko do kontaktowania się, ale do wysłanie SMS-a, czy maila z nową ofertą handlową, to nie jest już uzasadniona tylko potrzebą kontaktu. W takiej sytuacji trzeba bazę rejestrować, aby uniknąć kary przy ewentualnej kontroli GIODO.
Zawsze można zgłosić się bezpośrednio do nas, aby dowiedzieć się, czy firma powinna zarejestrować swoją bazę kontaktów - informuje Małgorzata Kałużyńska-Jasak.
Z ustawy wynika, że obowiązek rejestracji jest zasadą. Kary natomiast są tak wysokie, że warto ustalić, czy lista w firmowym telefonie podlega rejestracji, czy nie.
Źródło tekstu: Wyborcza.biz
