Komórka wyparła CB Radio z samochodu już w latach 90-tych. Ostatnio zaobserwować można ponowny wzrost jego popularności, jednak w innym zastosowaniu - jako legalny antyradar. Jak się okazuje, i w tej dziedzinie komórka nie jest gorsza.
SpeedAlarm, bezpłatny program na telefony komórkowe, zapewnia łączność z innymi kierowcami w drodze i precyzyjnie ostrzega o zbliżaniu się do "suszarki" lub fotoradaru.
Działanie programu
SpeedAlarm, opiera się na dostępnym w każdym telefonie komórkowym połączeniu internetowym oraz technologii GPS.
Kierowca, mijając patrol policji lub niebezpieczne miejsce, kilkoma klawiszami telefonu wysyła zgłoszenie, które rozsyłane jest do wszystkich kierowców w okolicy. Wiarygodność zgłoszeń jest automatycznie weryfikowana, aby uniknąć fałszywych alarmów.
W ten sposób kierowcy na bieżąco dowiadują się o chwilowych zagrożeniach, które nagle pojawiają się na drodze np. o "suszarkach"
lub wypadkach. Dodatkowo baza danych
SpeedAlarm pamięta pozycje stacjonarnych fotoradarów oraz niebezpiecznych miejsc w Polsce. Dzięki stałemu połączeniu internetowemu nie trzeba tych informacji ręcznie aktualizować i wgrywać do telefonu komórkowego. Dzieje się to samoczynnie w trakcie pracy programu.
O zbliżaniu się do radaru program ostrzega na kilkaset metrów wcześniej sygnałem dźwiękowym, podając jednocześnie kierunek i odległość do niego na wyświetlaczu telefonu.
Pomysł wziął się z faktu, że ponad 15 mln kierowców w Polsce posiada telefon komórkowy.
SpeedAlarm pozwala połączyć telefony wszystkich kierowców w potężny system wzajemnego ostrzegania.
SpeedAlarm jest bezpłatny. Jego twórcy zastrzegają sobie jednak możliwość wyświetlania w programie reklam.
Do pracy program wymaga jedynie telefonu komórkowego oraz odbiornika GPS. Telefony, które nie mają wbudowanego GPS, mogą współpracować z zewnętrznym modułem, podłączanym do telefonu przy pomocy łącza radiowego Bluetooth.
Źródło tekstu: SpeedAlarm