Trwa akcja wymiany Samsungów Galaxy Note 7 na urządzenia z akumulatorami od innego dostawcy. Klienci nie oczekują zwrotu gotówki - 90% z nich ponownie wybiera Note'a 7.
Chociaż wydawać by się mogło, że wpadka Samsunga spowoduje ucieczkę klientów, np. do Apple'a z nowymi iPhone'ami 7 Plus czy do LG i modelu V20, aż 90% osób korzystających z programu Samsunga decyduje się na nowego Note'a 7.
W Singapurze w ciągu 10 dni z akcji producenta skorzystało już 80% nabywców pierwszej partii Note'ów 7, na większych rynkach proces ten idzie jednak wolniej. W USA i Korei Południowej Samsung wymienił dopiero 60% telefonów.
W pełni bezpieczne Note'y 7 mają specjalne oznaczenie na pudełkach, a dodatkowo ikona akumulatora w menu telefonu jest zielona zamiast dotychczasowego koloru białego.
W międzyczasie w temacie Note'ów 7 znów zrobiło się gorąco. Do sieci trafiły pojedyncze doniesienia o szybkim rozładowywaniu się akumulatorów w wymienionych telefonach (nawet gdy są podpięte do ładowarki) i nadmiernego nagrzewania się obudowy podczas ładowania. Samsung bada każde ze zgłoszeń, już teraz jednak zapewnia, że te jednostkowe przypadki nie są związane z wadą sprzętową akumulatorów.
Źródło tekstu: GSMArena, Telegraph, wł