8. lutego Komisja Europejska ostrzegła, że plany nałożenia przez UKE kary finansowej na Telekomunikację Polską, mogą skłonić KE do podjęcia przeciwko Polsce kroków prawnych, ponieważ analiza UKE, będąca podstawą nałożenia tej kary, jest niewłaściwa.
W styczniu UKE zapowiedział, że ukarze TP karą w wysokości 3% jej rocznych przychodów z powodu zbyt wysokiej stawki (36,60 zł) za utrzymanie łącza pod neostradę tp bez usług głosowych. Chodzi o 365 mln zł, o czym szerzej pisaliśmy w tej wiadomości.
12. stycznia KE zgłosiła weto do analizy rynkowej, na podstawie której UKE postanowił nałożyć karę, o czym szerzej pisaliśmy w tej wiadomości. Jak twierdzi KE, otrzymała ona potem list od UKE, w którym potwierdza on swoje stanowisko.
Następnym krokiem będzie rozpoczęcie procedury dyscyplinującej. Stanowisko, które
podjął Urząd, jest błędne - powiedział urzędnik z departamentu do spraw telekomów w KE. Dodał, że KE wstrzyma się na razie z działaniami, aby przekonać się, czy UKE przedstawi nową analizę rynku.
Źródło tekstu: Reuters
