15. maja Prezes UKE zakończył konsultacje dotyczące przedstawionego przez TP dokumentu pt. "Karta Równoważności". Rzecznik Grupy TP, Wojciech Jabczyński wylicza, że 15 z 17 stanowisk jest przychylnych propozycji TP. TELEPOLIS.PL doszukał się jednak tylko 13 pozytywnych stanowisk, z czego 7 wystawiły spółki należące do France Telecom.
Zdecydowanie sprzeciwiają się obecnej formie "Karty Równoważności" Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej (KIKE), Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT) i Telekomunikacja Kolejowa (TK). Polska Telefonia Cyfrowa (operator sieci Era) twierdzi, że nie ma wystarczającej ilości informacji by ustalić co będzie lepsze dla operatorów alternatywnych - podział funkcjonalny czy też "Karta Równoważności". Dodaje jednak, że nie zgadza się ze stwierdzeniem, iż wdrożenie "Karty Równoważności" zniesie wszelkie przesłanki do potencjalnego występowania dyskryminacji pozacenowej.
Za "Kartą Równoważności" opowiedziały się takie spółki grupy France Telecom jak: PTK Centertel, Telekomunikacja Polska, Sofrecom Polska, TP Emitel, Telefony Opalenickie, Telefony Podlaskie i do tego zupełnie niezwiązana z tematem Wirtualna Polska. Za kartą wypowiedziała się też Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji (PIIT), której członkiem jest TP ze znacznym udziałem w składkach Izby czy spółka Accenture, która robiła dla TP KPI (ang. Key Performance Indicators).
Jakichś większych zależności od TP nie można się doszukać właściwie jedynie w przypadku młodego gracza na rynku operatorów alternatywnych - Crowley Data Poland oraz trzech firm doradczych: Carrywater Consulting, KPMG i Oxford Economic Consulting Ltd, które opowiedziały się za "Kartą Równoważności".
Zamiast więc, jak to sportowo określił Jabczyński, wygranej "Karty Równoważności" 15:2, mamy właściwie remis 4:4.
Oryginalne treści stanowisk znaleźć można pod tym adresem.
Źródło tekstu: wł
