Centertel został słusznie ukarany przez UKE, bo pobiera wysokie opłaty za zachowanie numeru przy zmianie operatora — uznał wczoraj sąd. Wyrok jest nieprawomocny.
Według Prawa Telekomunikacyjnego, operatorowi wolno pobrać opłatę za przeniesienie numeru, ale nie może ona zniechęcać klienta do skorzystania z takiej usługi. W sieci Orange opłata wynosiła początkowo 122 zł, potem została zmniejszona do 61 zł, ale UKE uznał, na podstawie badań TNS OBOP, że to za dużo, bo powinno wynosić 50 zł. W sierpniu zeszłego roku UKE nałożyło na trzech operatorów komórkowych i Telekomunikację Polską kary finansowe o różnej wysokości - Centertel dostał 200 tys. zł. Szerzej pisaliśmy o tym w tej wiadomości.
Centertel bronił się, że pobierana kwota jest i tak niższa od kosztów operatora, które wynoszą około 100 zł za przeniesiony numer. Przedstawił także własne badanie opinii publicznej, przeprowadzone przez Ipsos. Wynikało z niego, że klienci nie protestują przeciwko pobieranej opłacie. Sąd uznał jednak, że przeprowadzono je na większej grupie i bez abonentów instytucjonalnych. Co do meritum, sąd uznał, że brak skarg klientów na opłaty nie jest żadnym dowodem, bo jeżeli klient będzie chciał się przenieść do innej sieci, to i tak zapłaci, bo zachowanie numeru ma dla niego większą wartość. Ale to nie znaczy, że opłata nie budzi w nim zniechęcenia.
Źródło tekstu: Puls Biznesu
