DAJ CYNK

Japończycy zabezpieczają się przed kradzieżami komórek z cennymi danymi

WitekT

Wydarzenia

Pamięć komórki nigdy jeszcze nie zawierała tak wielu poufnych danych, dlatego producenci telefonów zaczęli interesować się ich zabezpieczeniem. Widać to szczególnie po ofercie na zaawansowanym, japońskim rynku.

Pamięć komórki nigdy jeszcze nie zawierała tak wielu poufnych danych, dlatego producenci telefonów zaczęli interesować się ich zabezpieczeniem. Widać to szczególnie po ofercie na zaawansowanym, japońskim rynku.

By chronić dane gromadzone w telefonach, NTT DoCoMo wypuściła na japoński rynek model P903i, a wraz z nim w komplecie kartę zabezpieczającą wielkości biletu autobusowego. Gdy mający ją przy sobie właściciel telefonu oddali się od komórki, ta się blokuje. Gdy właściciel z powrotem znajdzie się w zasięgu telefonu, aparat automatycznie się włącza.

Na rynku są także komórki, które działają tylko i wyłącznie wtedy, kiedy rozpoznają twarz właściciela. Gdy właściciel chce zadzwonić albo sprawdzić zapisane w telefonie informacje, musi się sfotografować zintegrowanym z telefonem aparatem. Odpowiedni algorytm rozpoznaje, czy ma do czynienia ze swoim właścicielem. Jeden z producentów telefonów wyposażonych w rozpoznawacz twarzy udoskonalił go, dodając mu w funkcję, która sprawdza, czy w czasie weryfikacji właściciela aparat robi zdjęcie żywemu człowiekowi, czy tylko jego fotografii - po mruganiu oczu.

Coraz więcej telefonów (przynajmniej w Japonii) można śledzić za pomocą systemu GPS. Okradziony właściciel za pomocą numeru skradzionej komórki i osobistego hasła loguje się na stronie WWW, a jego oczom ukazuje się mapa z dokładną lokalizacją skradzionego telefonu. Jedna z firm pobiera 2,5 dolara za poszukiwanie w ten właśnie sposób skradzionego telefonu.

Firma Synchronika zaprezentowała z kolei internetową aplikację Mobile Manager, dzięki której właściciel telefonu w każdym momencie (np. tuż po kradzieży) będzie mógł zdalnie ze swojego komputera wyczyścić pamięć telefonu. Co ważne, dane te - a chodzi o książkę telefoniczną, SMS-y, organizer czy zdjęcia - nie zostaną stracone, tylko zapamiętane na twardym dysku komputera.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: gazeta.pl