DAJ CYNK

Jak polscy operatorzy widzą kryzys

WitekT

Wydarzenia

Po ponad dekadzie prosperity operatorzy telefonii komórkowej myślą pomału o zaciskaniu pasa. Każdy z trzech głównych graczy zatrudnia ponad 3 tys. osób. Branża komórkowa słynie też z wysokich wydatków reklamowych - pisze Puls Biznesu.

Po ponad dekadzie prosperity operatorzy telefonii komórkowej myślą pomału o zaciskaniu pasa. Każdy z trzech głównych graczy zatrudnia ponad 3 tys. osób. Branża komórkowa słynie też z wysokich wydatków reklamowych - pisze Puls Biznesu.

Czterej najwięksi gracze ostro rywalizują o klientów - w ubiegłym roku przeznaczyli na reklamę 1,5 mld zł (dane cennikowe Expert Monitor). Jest gdzie ciąć, szczególnie, że przychody branży mogą być w tym roku niższe niż w ubiegłym. Dodatkowo, wysoki kurs euro zwiększa koszty zakupów telefonów.

Polkomtel deklaruje, że o cięciu kosztów osobowych nie myśli, bo już kilka lat temu wdrożył program oszczędnościowy przynoszący kilkaset milionów złotych rocznych oszczędności. Telekom korzysta też ze spadku cen na rynku reklamy.

Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes Centertela, uważa, że różnice kursowe to strata 1 mld zł na zakupach aparatów. To, jej zdaniem, może wymusić rewolucję na rynku. Dodaje, że być może nadchodzi w Polsce czas na odejście od subsydiowania terminali.

PTC nie widzi takiej możliwości. Telekom nie spodziewa się, by wzrost kursu euro spowodował wycofanie się operatorów z subsydiowania aparatów czy oferowania wybranych modeli za 1 zł w abonamencie.

Kryzys to też dobra okazja do konsolidacji rynku. Jeśli operator ma wolną gotówkę, zyskuje szansę na coraz tańsze zakupy konkurencyjnych firm. Konsolidacja obejmie zapewne w najbliższym czasie największe kablówki, zaś na rynku komórkowym do wzięcia będzie P4, który zdaniem Piotrowskiej-Oliwy pewnie nie będzie w stanie samodzielnie prowadzić agresywnej polityki cenowej połączonej z inwestycjami w sieć.

Tak zwany światowy kryzys jest w Polsce raczej kwestią psychologii niż realnych przesłanek ekonomicznych. W rzeczywistości może być to doskonała okazja do szukania nowych możliwości przez zarówno nowych, jak i istniejących graczy, a to może spowodować trend zupełnie inny niż konsolidacja - odpowiada Andrzej Pomarański z PTC.

Kryzys może oznaczać też, zdaniem Centertela, zmiany strukturalne dla rynku telefonii komórkowej. Klienci operatorów komórkowych mogą podchodzić bardziej zachowawczo do inwestycji w nowy telefon, a jak już się zdecydują na jego kupno, mogą wybrać tańszego operatora, tańszy abonament u obecnego lub telefon na kartę (w przeciwieństwie do abonamentu). Operatorzy zrobili już ruch wyprzedzający i dali się wciągnąć w zainicjowaną przez operatora Play wojnę cenową. To czyni oferty prepaidowe bardzo atrakcyjnymi i może zniweczyć wysiłki komórkowców, by powiększać bazę bardziej lukratywnych klientów abonamentowych kosztem klientów na kartę - pisze Puls Biznesu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Puls Biznesu