YouTuber JerryRigEverything, jako naczelny kat smartfonów, sprawdził wytrzymałość Moto Z2 Force.
Smartfony z serii Force posiadają wielowarstwowe ekrany pokryte szkłem Shatter Shield. Dzięki temu są niezwykle odporne na uszkodzenia i nie jest łatwo je potłuc. Żeby tego dokonać, zewnętrzna warstwa ekranu musiała zostać wykonana z... plastiku. Przez to wykazuje się niemalże zerową odpornością na zarysowania. Podczas gdy ekrany flagowych smartfonów, takie jak w tegorocznym Samsung Galaxy S8, można porysować ostrzem nr 6 w 10-stopniowej skali Mohsa, tak w Moto Z2 Force wystarczy zaledwie ostrze nr 3. Co więcej, rysy na ekranie można zrobić nawet paznokciem, który w skali Mohsa jest oceniany na 2,5. W ten sposób bardzo łatwo można zostawić rysy np. na przednim aparacie. Dużo lepiej wypada szkło pokrywające główny aparat, które dobrze znosi próby zarysowania.
Plastikowa powierzchnia ekranu słabo wypadła również w próbie ognia. Po 10 sekundach przypalania zapalniczką plastik zwyczajnie zaczął się topić.
Na szczęście gwarancja, która jest udzielana na ekrany Shatter Shield przez Lenovo, obejmuje również ich zarysowanie. Więc w przypadku nadmiernego zarysowania powierzchni, zawsze można oddać smartfon do serwisu.
Z odpornością na zarysowania jak widać nie jest dobrze, ale w przypadku odporności na poważniejsze uszkodzenia jest o wiele lepiej. Redaktorka portalu CNET sprawdziła to bardzo dokładnie, a z doświadczenia wiem, że kobiety spisują się idealnie w tego typu testach.
Zobacz: dane techniczne i zdjęcia telefonu w katalogu.
Źródło tekstu: JerryRigEverything; CNET; wł
