DAJ CYNK

Jak obniżyć zyski przestępcom

sirmark

Wydarzenia

Branża telefonii komórkowej - producenci sprzętu i operatorzy - zaczęła bardzo poważnie traktować kradzieże telefonów.

Branża telefonii komórkowej - producenci sprzętu i operatorzy - zaczęła bardzo poważnie traktować kradzieże telefonów. Podczas dorocznego 3 GSM World Congress ogłoszono inicjatywę zmierzającą do stworzenia ogólnoświatowej bazy danych o skradzionych telefonach komórkowych. Zaproponowano takie udoskonalenia komórek, by trudniej było korzystać z nich, gdy kupi się telefon od złodzieja lub pasera.

Z danych ujawnionych przez GSM Association, stowarzyszenie operatorów sieci komórkowych w standardzie GSM (na świecie jest ponad 600 takich sieci, które mają ponad 1 mld klientów, czyli ok. 70 proc. wszystkich użytkowników komórek) wynika, że w 40 procentach napadów rabunkowych w dużych miastach łupem złodzieja staje się także telefon komórkowy.

W Wielkiej Brytanii kradzieże komórki to 49 proc. przypadków ulicznych rabunków. Według danych uzyskanych przez "Rz" w Komendzie Głównej Policji, w ub.r. telefon jako główny przedmiot kradzieży zgłoszony był 59 297 razy. - Gdy komuś ukradziono samochód, a w nim była komórka, głównym przedmiotem przestępstwa jest samochód - wyjaśniała "Rz" Grażyna Puchalska z biura prasowego KG Policji.

SIM i IMEI

Okradziona osoba może zażądać od operatora zablokowania karty SIM, by złodziej nie mógł dzwonić na jej koszt oraz zablokowania numeru IMEI, by złodziej lub osoba, która kupi od niego kradziony telefon, nie mogła z niego korzystać.

Operatorzy chętnie blokują karty SIM, ale z blokowaniem telefonów bywa różnie. Są kraje - jak Wielka Brytania - gdzie jest to powszechne, a telefon zablokowany przez jednego operatora znajduje się na czarnej liście wszystkich operatorów. Ale są też kraje, gdzie operatorzy w ogóle nie blokują kradzionych komórek.

Nie ma światowej lub regionalnej bazy danych o skradzionych komórkach i dlatego telefon zablokowany w Niemczech może działać w Polsce, a jego użytkownik dowie się, że coś jest nie tak, gdy za Odrą spróbuje skorzystać z roamingu.

W Polsce telefony na podstawie numerów IMEI blokuje tylko Polkomtel. PTK Centertel robił to w latach 1998 - 2000, ale przestał, gdy okazało się, że nie wszyscy to robią. Polska Telefonia Cyfrowa nie stosowała nigdy blokady. W efekcie komórka zablokowana w sieci Plus GSM może działać w pozostałych dwóch sieciach. W projekcie nowelizacji prawa telekomunikacyjnego rząd proponuje, by operatorzy mieli obowiązek blokowania skradzionych telefonów.

Lepsze zabezpieczenia

Blokowanie numerów IMEI to zbyt mało. W każdym większym mieście można za kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych zmienić ten numer i używać telefonu bez blokady. Siedmiu czołowych producentów telefonów komórkowych - Motorola, Nokia, NEC, Panasonic, Sagem, Siemens i Sony Ericsson - ogłosiło w Cannes, że będą prowadzili wspólnie prace zmierzające do tego, by w przypadku kradzieży nie można było zmienić numeru IMEI. Sceptycy mówią, że choć pomysł jest chwalebny, to i tak złodzieje znajdą sposób, by przełamać wprowadzone przez producentów blokady.

- Mamy świadomość, że żadne rozwiązania nie gwarantują pełnego zabezpieczenia - mówił w Cannes Rob Conway, dyrektor wykonawczy GSM Association.

Rozwiązanie problemu blokowania telefonów jest też ważne dla Komisji Europejskiej. - Powinniśmy zrobić wszystko, co możliwe, by skradziony telefon nie miał takiej samej wartości, jak przed kradzieżą - mówił w Cannes Erkki Liikanen, europejski komisarz ds. przedsiębiorczości i społeczeństwa innowacyjnego.

Szacuje się, że rozwiązania utrudniające zmianę numeru IMEI będą dostępne w telefonach, które pojawią się na rynku za 18 miesięcy.

Wielka baza danych

GSM Association zapowiedziało działania zmierzające do stworzenia globalnej bazy danych o skradzionych telefonach. Inicjatywę poparło 24 operatorów, w tym najwięksi: Vodafone Group, mmO2, Orange, Telecom Italia Mobile i T-Mobile. Wśród sygnatariuszy porozumienia nie ma PTC, choć firma popiera inicjatywę, ani PTK Centertel. Czy jest Polkomtel, nie udało się nam dowiedzieć.

Eksperci zwracają uwagę, że aby globalna baza danych była skutecznym narzędziem, wszyscy operatorzy komórkowi muszą blokować kradzione telefony i dostarczać dane do tej bazy.

Z informacji przekazanych przez GSM Association wynika, że w Wielkiej Brytanii i Francji rządy zdecydowały się na takie zmiany w prawie, by uznać zmianę numeru IMEI za przestępstwo. Organizacja zachęca rządy innych krajów do podobnych inicjatyw ustawodawczych. W nowelizowanym polskim prawie telekomunikacyjnym nie ma takiego zapisu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita