Czasy gdy RIM, kanadyjski producent smartfonów BlackBerry był jedynym wyborem dla amerykańskich instytucji rządowych i dla biznesu już się skończyły. Agencja po agencji rządowej iPhone'y przejmują terytorium jeżynek.
Kolejną już agencją jest Immigration and Customs Enforcement (ICE), która wymieni smartfony BlackBerry na blisko 18 tys. iPhone'ów. Do zmiany przygotowuje się też Commerce Department’s National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA), który przeskoczy na iPhone'y jeszcze w tym roku.
Co jednak z bezpieczeństwem informacji, które było kluczowe w przypadku produktów RIM? Jak się okazuje NOAA potrzebuje tylko kliku małych dodatków do iOS oraz zmodyfikowanych wersji aplikacji Google'a.
Z jeżynek rezygnują też prywatne firmy. Przykłady można mnożyć. Nowe iPhone'y trafią chociażby wkrótce do rąk 25 tys. pracowników zatrudnionych w prestiżowej firmie konsultingowej Booz Allen Hamilton.
Co ciekawe, w ostatnim kwartale fiskalnym RIM przybyło 2 mln użytkowników BlackBerry, co pozwoliło dobić do granicy 80 mln użytkowników. Lepsze niż spodziewane okazały się też wyniki finansowe. Być może więc opinie na temat końca epoki BlackBerry są trochę na wyrost? Wiele zależeć będzie od nadchodzącego BlackBerry OS 10 i nowej generacji jeżynek.
Źródło tekstu: Forbes
