UOKiK przygląda się niechcianym usługom, które sieci uruchamiają swoim klientom. Pod lupą jest między innymi Play i jego Notka SMS oraz Era z usługą Granie na czekanie.
Użytkownicy sieci Play, którzy zdecydowali się na wyłączenie poczty głosowej, gratis otrzymują kolejny automat - Notkę SMS, która naraża na koszty osoby próbujące się dodzwonić na numer będący poza zasięgiem. Marcin Gruszka, rzecznik Play, problemu nie widzi: - Usługę można prosto wyłączyć, o czym informowaliśmy klientów specjalnym SMS-em.
Mimo to zasada działania Notki SMS i sposób jej aktywacji przez sieć są analizowane przez UOKiK. Podobnie jak między innymi uruchamiana wybranym użytkownikom na siłę usługa Granie na czekanie Ery.
W przypadku sieci Play sprawa jest o tyle poważna, że Notka SMS komentowana jest jako próba wyciągnięcia dodatkowych wpływów od konkurencyjnych sieci, w związku z naliczaniem opłat za połączenia przychodzące. I ten zarzut jest jednak bagatelizowany przez rzecznika Play, jak powiedział Gazecie Wyborczej: - Średni czas połączenia to kilka sekund, daje to średnio grosz przychodu.
Źródło tekstu: Gazeta Wyborcza