DAJ CYNK

Jabczyński: Diabeł tkwi w szczegółach

LuiN

Taryfy, promocje, usługi

Wojciech Jabczyński zabrał się na swoim blogu za podsumowania oferty nju mobile - niedługo mija miesięcznica jej wprowadzenia. Nie szczędzi krytyki konkurentom.

Wojciech Jabczyński zabrał się na swoim blogu za podsumowania oferty nju mobile - niedługo mija miesięcznica jej wprowadzenia. Nie szczędzi krytyki konkurentom.

Ze startu jesteśmy zadowoleni, ale z chwaleniem się liczbami poczekamy do wyników za II kwartał. Dotychczasowe propozycje konkurencji jeszcze mocniej utwierdziły mnie w przekonaniu, że działania robione na szybko, nie są w stanie dorównać starannie przygotowanej strategii nju mobile - czytamy na blogu rzecznika prasowego Orange Polska.

Srogi komentarz względem oferty Red Bull Mobile doczekał się u nas odrębnej wiadomości: Jabczyński: RBM to kopia nju zrobiona na kolanie. Teraz Wojciech Jabczyński dodaje: Nie zanosi się na dalsze zmiany i czuję, że fioletowemu operatorowi zapał do agresywności marketingowej opadł wraz ze zrównaniem stawek MTR oraz kupnem drogich częstotliwości.

Cieplej rzecznik prasowy Orange pisze o magentowej konkurencji, ale doszukuje się w jej ofercie przykrych kruczków: T-Mobile postarał się mocniej. Jak w reklamie nie występuje kontrowersyjny Lenin, to pojawił się diabeł. I właśnie w nim tkwią szczegóły, które decydują, dlaczego wciąż uważam naszą propozycję za najlepszą dla klientów szukających oszczędności i bycia niezwiązanym żadną długą umową.

Co takiego Wojciech Jabczyński zarzuca ofercie heyah non-stop?

Po pierwsze oferta Heyah jest ograniczona czasowo, czyli tylko do końca lipca. Czyżby nadzieja, że szybko zrezygnujemy z nju mobile? Nic z tych rzeczy. Po drugie i najważniejsze, brakuje mechanizmu z niskim progiem. Magentowy no limit oznacza określony wydatek. Amen i płacisz. W nju mobile korzystasz dużo - płacisz mało, a jak korzystasz mniej, zapłacisz jeszcze mniej. Proste. Wreszcie nieprzyjemny brak no limit na MMS-y i potrzeba dokupowania wszystkiego, co nie jest rozmowami. Czy opcja telefonu na raty i mit łapy mogą zrekompensować takie braki? Nie wydaje mi się - podsumowuje pierwszą ofertę abonamentową heyah Jabczyński.

Na koniec oberwało się i Plusowi. Tym razem nie za nieudolne kserowanie nju mobile, lecz za... kompletny brak reakcji. O Plusie nie mam nic do powiedzenia i pewnie doskonale wiecie, dlaczego - docina Wojciech Jabczyński.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Orange