Czy urządzenie znalezione podczas pieszej wycieczki po San Jose to iPhone czwartej generacji? Witryna Engadget twierdzi, że tak, na potwierdzenie prezentując intrygujący dowód.
Wszystko zaczęło się od tych zdjęć:
Widzimy na nich urządzenie bardziej kanciaste niż dotychczasowe iPhone'y, o płaskim tylnym panelu - wykonanym z tworzywa przypominającego ceramikę. Autor zdjęć twierdzi, że urządzenie ma 80 GB pamięci wewnętrznej (choć jak zaznacza telefonu nie da się włączyć, a z tyłu obudowy nie ma informacji o pojemności pamięci).
Na górnym biegunie telefonu zabrakło szufladki na kartę SIM. Przeniesiona została ona na prawy bok. Zdjęcia uzupełnia seria fotografii z chińskiej witryny WeiPhone, które pasują do iPhone'a z San Jose:
Zdjęcia opublikował użytkownik forum MacRumors i co tu dużo mówić, po ostatniej wpadce trudno jest traktować je jako wiarygodny dowód. W międzyczasie jednak Engadget przejrzał archiwum swoich zdjęć i znalazł na jednym z nich urządzenie wyglądające właśnie jak iPhone z San Jose.
To rozmazane zdjęcie to jedno z wielu zdjęć, które opublikowała witryna przed oficjalną prezentacją iPad-a przez Apple'a. Na zdjęciu mamy prototyp iPada, na nim jednego iPhone'a 4G, a w prawym górnym rogu - drugiego. I co Wy na to?
Źródło tekstu: engadget, wł