DAJ CYNK

iPhone 4 - kolejne deklaracje o wyjątkowości, z małym druczkiem

Q!

Wydarzenia

iPhone 4 jeszcze nie pojawił się na rynku, za to w mediach po raz kolejny ukazuje się informacja, która doprecyzowuje doniesienia o wyjątkowości tego urządzenia. Tym razem chodzi o ekran telefonu, na którym gęstość punktów miała być niezauważalna dla ludzkiego oka.

iPhone 4 jeszcze nie pojawił się na rynku, za to w mediach po raz kolejny ukazuje się informacja, która doprecyzowuje doniesienia o wyjątkowości tego urządzenia. Tym razem chodzi o ekran telefonu, na którym gęstość punktów miała być niezauważalna dla ludzkiego oka.

Podczas prezentacji iPhone’a 4, Steve Jobs, prezes Apple, chwalił się, że jego nowy produkt posiada nadzwyczajną gęstość pikseli na cal (327). Według jego zapewnień, ludzkie oko nie jest w stanie dostrzec takiej ich liczby z odległości od 30 do 60 cm - graniczną możliwą do zaobserwowania jest 300 pikseli. Jednak niezależni eksperci po części obalili tę teorię.

Według ekspertów z DisplayMate, aby piksele pozostawały niezauważone dla zdrowego ludzkiego oka, ich liczba na cal powinna wynosić przynajmniej 477. Graniczna liczba 300 w tym kontekście również się pojawia, jednak tylko w przypadku oddalenia wyświetlacza od oka ludzkiego na odległość przynajmniej 45 cm.

Według badaczy przedstawianie rzeczywistości w sposób, w jaki robi to Jobs, można określić jako nadużycie dotyczące specyfikacji urządzenia. Mimo to nie należy jednak, jak twierdzą naukowcy, pomniejszać wagi jakości wyświetlacza zastosowanego w iPhonie 4, gdyż jest to obecnie najlepszy wyświetlacz zastosowany w telefonie.

Tymczasem Samsung twierdzi, że stosowane przez niego wyświetlacze typu Super AMOLED (m.in. w Galaxy S) oferują jeszcze więcej. Chociaż ich ostrość, w porównaniu do tego zastosowanego w iPhonie (Retina Display) jest od 3 do 5% gorsza, to zużywają one około 25% mniej energii, niż rywal.

W zamian za to oferują jednak lepsze kąty widzenia oraz lepszy kontrast. Poza tym, jak utrzymuje Samsung formalnie technologia IPS LCD [zastosowana w iPhonie 4 - dop. red.] nie może się równać technologii AMOLED.

Gdzie leży prawda? Jak zwykle pośrodku. Jednak warto zauważyć, że to nie pierwsze przejęzyczenie szefa Apple jeśli chodzi o iPhone’a 4. Wcześniej pewne niedomówienia pojawiły się w związku z wykorzystanym w nowym iPhonie procesorze, o czym szerzej pisaliśmy w tej wiadomości.



Zobacz: dane techniczne i zdjęcia telefonu w katalogu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: elektronista, dailymobile, wł