Komisja Europejska ponownie rozpoczęła konsultacje na temat uczynienia dostępu do Internetu usługą powszechną. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska uważa, że w Polsce jest za wcześnie na takie regulacje.
Obecnie kraje członkowskie same decydują, co jest usługą powszechną, a co nie jest. Zdaniem Streżyńskiej Polska powinna zdecydować wówczas, kiedy zakończą się inwestycje w sieci szerokopasmowe ze środków unijnych.
W 2013 roku skończy się obecna unijna perspektywa finansowa, a także zostaną zainwestowane środki TP SA wynikające z porozumienia z UKE oraz środki innych operatorów. Wtedy dopiero dowiemy się jaki procent populacji nie został tymi inwestycjami objęty i nadal tego potrzebuje - argumentuje Streżyńska.
W całej Europie usługi telekomunikacyjne były wpisywane do katalogu usługi powszechnej w sytuacji, gdy 90% obywateli miało do nich dostęp. Dla pozostałych 10% musieli zapłacić operatorzy telekomunikacyjni i "był to ciężar, który byli w stanie udźwignąć".
W Polsce dostęp do szybkiego Internetu ma jednak obecnie nie 90%, a około 50% obywateli.
Źródło tekstu: PAP
