DAJ CYNK

Ile alternatywni zarabiają na opóźnionych obniżkach

WitekT

Wydarzenia

Alternatywni operatorzy telekomunikacyjni nie spieszą się z obniżkami cen rozmów na telefony komórkowe, choć ich koszty z tym związane drastycznie spadły od tego roku. Rekordowa stawka w cennikach to 1,74 zł za minutę w planie oszczędnym oferowanym przez Vectrę - pisze Gazeta Prawna.

Alternatywni operatorzy telekomunikacyjni nie spieszą się z obniżkami cen rozmów na telefony komórkowe, choć ich koszty z tym związane drastycznie spadły od tego roku. Rekordowa stawka w cennikach to 1,74 zł za minutę w planie oszczędnym oferowanym przez Vectrę - pisze Gazeta Prawna.

Od 15. kwietnia Telekomunikacja Polska obniża ceny rozmów do sieci komórkowych dla klientów biznesowych do 0,40 zł. Podobną obniżkę w przypadku połączeń inicjowanych przez klientów indywidualnych TP wprowadziła od 1 marca. Obie obniżki wymusił UKE w związku z obniżeniem stawek MTR od 1. stycznia.

Najwięksi alternatywni konkurenci TP na razie nie obniżyli cen i dalej oferują klientom minutę od 0,70 do 0,98 zł. Tylko Multimo poszło śladem TP i obniżyło - także do 0,40 zł - minutę połączenia na komórki. Teoretycznie spadek cen hurtowych powinien przełożyć się na zmniejszenie cen detalicznych. Jednak operatorzy z tą drugą operacją zwlekają tak długo, jak mogą, bo przekłada się to na ich zyski. Każdy miesiąc zwłoki w obniżce to około 22 mln zł dodatkowego zysku operacyjnego operatorów oraz około 27,5 mln zł dodatkowych kosztów ich klientów (z uwzględniem VAT).

Zwlekając z obniżką cen dla klientów detalicznych, TP miała - według szacunków Gazety Prawnej - około 13,5 mln zł zysku, operatorzy alternatywni na swoich klientach osiągnęli już co najmniej 20 mln zł dodatkowego zysku (zakładając obniżkę o 12,25 grosza, czyli tyle, ile spadły w styczniu MTR). Zwłoka w przypadku klientów biznesowych przyniosła TP co najmniej 27 mln zł dodatkowego zysku.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Gazeta Prawna