W 2016 roku nabywców znalazło o 2,5% więcej smartfonów, niż w roku 2015. Według raportu IDC w 2017 roku ten wzrost wyniesie 3%.
Jak możemy przeczytać w raporcie IDC, mniej niż połowa populacji świata obecnie korzysta ze smartfonu, a rynki takie jak Bliski Wschód i Afryka, Europa Wschodnia i Azja Południowo-Wschodnia wciąż mają dostatecznie dużo miejsca na rozwój. Ponadto, ponieważ konsumenci wymagają coraz więcej od swoich smartfonów, spodziewamy się, że duża część społeczeństwa, która obecnie korzysta z urządzeń klasy niskiej, zacznie szukać bardziej solidnych doświadczeń na bardziej wydajnych urządzeniach. Konsumpcja mediów, gry, rozszerzona i wirtualna rzeczywistość oraz ciągła łączność są motorami tej tendencji.
Eksperci z IDC przewidują, że do roku 2021 wzrastać będzie ilość urządzeń z Androidem oraz iOS, przy czym Android będzie jednocześnie powiększał swój udział w rynku. Coraz mniej za to będzie sprzedawanych urządzeń z mobilnym Windowsem oraz innymi systemami operacyjnymi.
Ciekawie wyglądają przewidywania dotyczące wielkości wyświetlaczy w smartfonach. Jak widać na zamieszczonej niżej grafice, w najbliższych latach będzie wzrastał udział urządzeń z ekranami o przekątnej od 5 do 6 cali, kosztem urządzeń mniejszych, które w 2021 roku będą stanowić niecałe 13% rynku. Także smartfonów z ekranem 6-7 cala będzie przybywać, choć nadal będzie ich niewiele (około 2%).
Źródło tekstu: IDC, wł
