Nie mamy sobie nic do zarzucenia, nie popełniliśmy błędu i nie będziemy nikogo za nic przepraszać, ale naszym celem zawsze jest zadowolony klient. Dlatego zdecydowaliśmy umorzyć te kosmiczne rachunki - pisze na swoim blogu Marcin Gruszka, rzecznik Play, odnosząc się do ostatnich doniesień prasowych dotyczących dużych rachunków za transmisję danych.
Mamy jednak jeden istotny warunek. Klient musi przejść na nową taryfę All Inlcusive, która gwarantuje sprawne działanie smartfona oraz pełne bezpieczeństwo klienta. To gest dobrej woli i troski o satysfakcję klienta i mam nadzieję, że takie rozstrzygnięcie ucieszy wszystkich, którzy muszą zapłacić 700/1000/1200 zł - pisze Gruszka.
Rzecznik dodaje, że system pokazuje transmisję, nikt sobie tego nie wymyśla, nikt nikogo nie wprowadza w błąd. Potrafi jednak sobie wyobrazić szok osoby, która budzi się, a jej rachunek jest o 1200 zł wyższy.
Opisane tu sytuacje pokazują jednak, że bardzo dużo pracy przed nami, pracy edukacyjnej, pracy naszych sprzedawców. Jutro rusza program testujsmartfona.pl i mam wielką nadzieję, że sięgną po niego również Ci, którzy boją się smartfonów, Ci którzy czytają te teksty i myślą, że spotyka to każdego użytkownika smartfona. Macie wątpliwości - koniecznie zapiszcie się do testów! - dodaje.
Gruszka nie chcę wdawać się w dyskusję czy ktoś potrafi obsługiwać smartfona, czy nie, bo to nie ma żadnego sensu.
Nie wie dlaczego nie wszyscy kupują opcje All Inclusive gdzie absolutnie nie ma żadnego ryzyka, nie wiem dlaczego klienci starszych taryf używający smartfonów nie migrują na nowe taryfy, nie wiem dlaczego nie wszyscy smartfonowcy nie używają nowych bezpiecznych pakietów, które po ich wyczerpaniu zwalniają, ale zabezpieczają nas przed podobnymi sytuacjami. Nie możemy ich do tego zmusić. A może powinniśmy każdego klienta, który chce kupić fajny telefon straszyć? - zastanawia się rzecznik Play.
O problemie niektórych osób z wysokimi rachunkami za transmisję szerzej pisaliśmy w tej wiadomości.
Źródło tekstu: blogplay.pl
