W tej chwili na asymetrii do P4 najwięcej zarabiają trzej najstarsi operatorzy, bo pomimo spadku stawek MTR nie obniżają stawek detalicznych - pisze na swoim blogu Marcin Gruszka, rzecznik Play.
Zauważyliście, że ostatnio jakoś tak cicho się zrobiło wokół asymetrii MTRowej? Nikt już nie krzyczy, że to niesprawiedliwe, że to nie fair? Zastanawialiście się może dlaczego? - pisze rzecznik.
Gruszka pisze, że skala przychodów największych operatorów z tego tytułu jest już tak duża, że nikt nie chce tego zmieniać. Jego zdaniem chodzi o co najmniej setki milionów złotych.
Gdzieś widziałem komentarz, że po zakończeniu asymetrii Play bardzo dużo straci. Myślę, że zrównanie stawek tak naprawdę i paradoksalnie bardziej zaboli naszych konkurentów. Asymetria skończy się w 2013. Jestem bardzo ciekawy jak szybko zmieni się stawka do Play. Myślicie, że tego samego dnia? (...) Kto za to płaci? Ano Wy drodzy klienci - pisze rzecznik.
Gruszka podsumowuje swój wpis stwierdzeniem Bardzo nie lubię! Należą się karne pindolki!, ilustrując to poniższą grafiką.
)
Źródło tekstu: blogplay.pl
