DAJ CYNK

Germanos i PTC - wojna czy pokój?

WitekT

Wydarzenia

Germanos będzie walczył w sądzie z agentami PTC, którzy podkupywali należące do jego sieci punkty sprzedaży. Na pierwszy ogień trafi giełdowy Eurotel, być może jeszcze w tym tygodniu. Grecy zarzucają mu nieuczciwą konkurencję i spowodowanie wymiernych strat finansowych.

Germanos będzie walczył w sądzie z agentami PTC, którzy podkupywali należące do jego sieci punkty sprzedaży. Na pierwszy ogień trafi giełdowy Eurotel, być może jeszcze w tym tygodniu. Grecy zarzucają mu nieuczciwą konkurencję i spowodowanie wymiernych strat finansowych.

Grecy twierdzą, że mają twarde dowody przeciw nieuczciwym konkurentom. Mają pisemne oferty, które agenci składali właścicielom punktów sprzedaży będących częścią sieci Germanosa. Oferowali oni m.in. wypłatę prowizji agencyjnej pełnej wartości i dodatkową gratyfikację wysokości 50 tys. zł.

Grecy analizują też możliwość bezpośredniego pozwania PTC. Podejrzewają, że operator zachęcał pozostałych agentów do rozbicia należącej do Germanosa sieci sprzedaży. Za przejęcie konkretnych punktów i sprzedaż w nich swoich usług operator miał im oferować wyższe prowizje.

Cytowany 6. marca przez Gazetę Prawną Jonathan Eastick, dyrektor finansowy Netii, powiedział, że dla Germanosa najważniejszy jest fakt, że pomimo odejść agentów udało mu się zachować najcenniejsze punkty sprzedaży, czyli te zlokalizowane w centrach handlowych.

Rozwód Germanosa i PTC może zakończyć się również polubownie. Grecy deklarują bowiem chęć dalszej sprzedaży usług Ery w swoich salonach. Operator musiałby jednak przystać na powstanie pierwszej sieci multidilerskiej w Polsce. Choć według słów rzecznika Play Marcina Gruszki, jego firma nie widzi w tym problemu, to tydzień wcześniej Grzegorz Bors, odpowiedzialny w PTC za rynek masowy i sieci sprzedaży, wykluczył taki scenariusz.

Sieć sprzedaży Germanosa stanowił 40% sprzedaży oferty postpaid i 30% prepaid. Cytowany anonimowo przez Puls Biznesu jeden z dyrektorów PTC stwierdził, że szybka odbudowa sieci i utrzymanie sprzedaży na dotychczasowym poziomie to fikcja.

5. marca na spotkaniu z dziennikarzami Grzegorz Bors stwierdził, że sieć sprzedaży po Germanosie uda się odbudować w 80% do końca tego półrocza, a w ujęciu rocznym uda się zniwelować skutki tego wydarzenia. Szerzej pisaliśmy o tym w tej wiadomości.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Puls Biznesu, wł