DAJ CYNK

Garmin wyjdzie z rynku smartfonów?

Q!

Wydarzenia

Garmin zastanawia się nad wyjściem z rynku smartfonów. Konkretne decyzje w tej sprawie mają zapaść w ciągu najbliższych kilku kwartałów.

Garmin zastanawia się nad wyjściem z rynku smartfonów. Konkretne decyzje w tej sprawie mają zapaść w ciągu najbliższych kilku kwartałów.

Powodem takich rozważań jest słabsza niż się spodziewano sprzedaż urządzeń nuvifone, czyli smartfonów zorientowanych na usługi nawigacyjne. Ich sprzedaż w II kwartale 2010 roku dała firmie przychód w wysokości zaledwie 27 mln dolarów.

Taki wynik zdecydowanie nie jest po myśli firmy. Dyrektor ds. finansowych Garmina, Kevin Rauckman, powiedział, że jeśli plany sprzedażowe firmy nie są osiągane, to trzeba podjąć decyzję co do dalszego zaangażowania w segmencie smartfonów.

Na taki wynik miały wpływ przede wszystkim dwa czynniki. Po pierwsze bardzo duża konkurencja ze strony tradycyjnych smartfonów. To one spowodowały spadek rocznej, globalnej sprzedaży urządzeń do nawigacji z 35-40 do 5-10 mln sztuk.

Drugą przyczyną słabego wyniku nie tylko Garmina, ale również całej branży dedykowanych usług nawigacyjnych, są bezpłatne nawigacje udostępniane już od dłuższego czasu przez Google, Nokię oraz Microsoft. Szerzej o tym pisaliśmy w tej, tej oraz tej wiadomości.

Firma analityczna Gartner uważa, że aby Garmin zaczął na siebie zarabiać, powinien rocznie sprzedawać około miliona swoich smartfonów z nawigacją. Póki co, taki wynik nie został osiągnięty. I biorąc pod uwagę trend spadkowy tego rynku - nie zanosi się na wyraźną poprawę.

Z tego faktu zdaje sobie sprawę sam Garmin, według którego rynek smartfonów z nawigacją przez kolejne kilka lat notować będzie roczne spadki o około 5%. Jedyną szansą dla firmy są rynki Ameryki Środkowej oraz Azji i Pacyfiku, gdyż europejski oraz północnoamerykański zostały określone jako bardzo trudne.

Warto zauważyć, że od chwili ogłoszenia przez Google udostępnienia bezpłatnej nawigacji, główny gracz tego rynku - TomTom - zanotował ogromny spadek cen akcji na amsterdamskiej giełdzie papierów wartościowych. Jeszcze w grudniu 2008 roku za akcję płacono prawie 65 euro, podczas gdy na początku marca 2009 - już tylko około 2,75 euro. Obecnie jej cena oscyluje wokół 4,66 euro.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: reuters, wł