DAJ CYNK

Free dynamicznie rośnie, Apple zauważalnie traci

Q!

Wydarzenia

Podczas gdy francuska sieć Free dynamicznie zyskuje abonentów, jeden z największych na świecie producentów smartfonów, Apple, traci swoje udziały w tamtejszych rynku. Z czego wynika ta zależność?

Podczas gdy francuska sieć Free dynamicznie zyskuje abonentów, jeden z największych na świecie producentów smartfonów, Apple, traci swoje udziały w tamtejszych rynku. Z czego wynika ta zależność?

O francuskim Free pisaliśmy już kilkukrotnie. Najpierw operator ten rozpoczął wojnę cenową, aby po chwili ściągnąć na siebie uwagę niezadowonych konkurentów, a w konsekwencji odnotować poważne problemy z pojemnością.

Teraz, jak informuje magazyn LSA, Free nadepnął na odcisk Apple, negatywnie wpływając na jego udział w tamtejszym rynku smartfonów. Według gazety, w I kwartale 2012 sprzedaż iPhone’a miała spaść o 10%, a udział Apple w tamtejszym rynku poniżej 20%.

Wszystko dlatego, że wraz z wejściem Free konkurenci musieli zareagować na jego ofertę, skupiając się na ofertach bez telefonu. W związku z tym klienci otrzymali mniejszy wybór umów ze smartfonami, tym samym decydując się na wybór ofert bez telefonu.

Skorzystały na tym sklepy oferujące telefony w wolnej sprzedaży. Przy czym znacznie większym powodzeniem cieszą się słuchawki alternatywnych producentów względem Apple. Wszystko przez ceny proponowane przez tego ostatniego - za zakup iPhone’a w wolnej sprzedaży trzeba zapłacić od 629 euro.

Tymczasem konkurenci oferują smartfony w wyraźnie niższych cenach. Na przykład za Nokię Lumię 800 trzeba zapłacić około 450 euro, podobnie jak za porównywalne smartfonowe propozycje konkurentów.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: LSA, Fierce Wireless, wł