DAJ CYNK

Folx nie stosuje się do swojego regulaminu

LuiN

Prawo, finanse, statystyki

Folx, pierwsza polska sieć komórkowa oparta na aplikacji mobilnej, ma dosyć trudne początki. Póki co nie przestrzega swojego regulaminu.



Folx, pierwsza polska sieć komórkowa oparta na aplikacji mobilnej, ma dosyć trudne początki. Póki co nie przestrzega swojego regulaminu.

O co chodzi w sieci Folx? Do działania usług niezbędna jest aplikacja w telefonie i karta SIM. Zamiast jednak martwić się o ważność konta, aktywujemy (lub nie) w aplikacji subskrypcję za 29,99 zł - w ramach niej dostajemy no-limit i 20 GB internetu na miesiąc. Samą zaś kartę SIM dowozi sieć bezpośrednio do nas gratis w 9 miastach Polski. Pierwszy miesiąc subskrypcji jest za darmo, następne darmowe miesiące otrzymać można wykorzystując specjalny kod referencyjny, który przekazujemy kolejnym osobom.

Zobacz: Folx - pierwsza sieć komórkowa w aplikacji

Zainteresowanie ofertą pewnie będzie, o ile proces przyłączania kolejnych klientów poprawi się. Obecnie działa on w oparciu o zaproszenia, a gdy to zaproszenie w końcu od kogoś otrzymamy (lub sieć nam je wyśle), zaczynają się schody. Na samym początku ograniczeniem były miejsca kursowania kierowców, a właściwie to miejsce - Kraków. Od 4 grudnia zasięg dowozu poszerzy się jednak o kolejne miasta.

Jako podstawowy sposób weryfikacji klienta wybrano numer PESEL. To jeszcze może nie budzi większych kontrowersji, ale szybko nasi Czytelnicy zweryfikowali skąd taka metoda.

Wystarczy spróbować przenieść lub aktywować kolejny numer, a okaże się, że numer PESEL jest już użyty. Sytuacja jest o tyle dziwna, że w żadnym miejscu na stronie sieci, w tym w regulaminach usługi i FAQ, nie ma słowa o jakimkolwiek limicie.

Na pytania dotyczące tego ograniczenia, sieć póki co dziękuje za "sugestię zmiany regulaminu", działając do czasu zmiany wbrew ustalonym przez samą siebie zasadom.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Folx

Źródło tekstu: wł