DAJ CYNK

Fitbit przejmuje technologie Pebble'a, ale już nie produkty

LuiN

Sprzęt

Fitbit przejmuje Pebble, ale bez portfolio jego smartwatchy. Pebble Time 2, Pebble Core i Pebble Time Round nie trafią do masowej produkcji.

Fitbit przejmuje Pebble'a, ale bez portfolio jego smartwatchy. Pebble Time 2, Pebble Core i Pebble Time Round nie trafią do masowej produkcji.

O problemach Pebble'a mówiło się od dłuższego czasu. Chociaż firma znalazła wielu wiernych fanów i miliony dolarów w akcjach crowdfundingowych, bazujący na Kickstarterze biznes zaczął szwankować. Doniesienia o tym, że Pebble'em zainteresował się taki gigant elektroniki noszonej jak Fitbit, dawały nadzieję na dalszy rozwój smartwatchy firmy. Jednak nic z tego.

Fitbit owszem, przejmuje własność intelektualną Pebble'a, ale już nie dział produktów. Do nowej firmy przejdą tylko kluczowi menadżerowie i osoby zajmujące się rozwojem oprogramowania oraz firmware'u dla smartwatchy. W sumie około 40% personelu Pebble'a.

Transakcję sfinalizowano 6 grudnia, a cena przejęcia wyniosła niespełna 40 mln dolarów. Eric Migicovsky, dotychczasowy szef Pebble'a nie przechodzi do struktur firmy Fitbit.

Jeśli ktoś zamówił Pebble Time 2, Pebble Core lub Pebble Time Round i jeszcze nie otrzymał swojego egzemplarza, dostanie zwrot wpłaconej na Kickstarterze kwoty - masowa produkcja tych urządzeń nigdy nie ruszy.

Nie należy też się spodziewać dalszych aktualizacji oprogramowania dla zegarków firmy (sprzedała ich 2 mln sztuk). Z popularnej platformy i biblioteki aplikacji skorzysta natomiast Fitbit, który prawdopodobnie wykorzysta ją w nowych smartwatchach.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: engadget, wł