DAJ CYNK

Felieton: Powrót do przeszłości

WitekT

Wydarzenia

Kiedy Tele2 wchodziło do Polski z ofertą rozmów telefonicznych 4 lata temu, ówczesny szef polskiego oddziału firmy – Frederik de Lerigon - powiedział, że taktowanie z oferty firmy (za pierwsze 30 sekund, a potem co 6 sekund), jest uczciwe zarówno dla operatora, jak i dla klienta. Firma zaczynała też od sloganu Gwarancja – zawsze taniej. Co bardziej dociekliwi zastanawiali się, czy w pewnym momencie Tele2 nie dopisze małymi literkami, na przykład, na Księżyc. Tak było na początku i... było dobrze. Rynek chyba jednak nie dorósł do takiej oferty, więc stopniowo zaczęto do niej wprowadzać kolejne zmiany.

Kiedy Tele2 wchodziło do Polski z ofertą rozmów telefonicznych 4 lata temu, ówczesny szef polskiego oddziału firmy – Frederik de Lerigon - powiedział, że taktowanie z oferty firmy (za pierwsze 30 sekund, a potem co 6 sekund), jest uczciwe zarówno dla operatora, jak i dla klienta. Firma zaczynała też od sloganu Gwarancja – zawsze taniej. Co bardziej dociekliwi zastanawiali się, czy w pewnym momencie Tele2 nie dopisze małymi literkami, na przykład, na Księżyc. Tak było na początku i... było dobrze. Rynek chyba jednak nie dorósł do takiej oferty, więc stopniowo zaczęto do niej wprowadzać kolejne zmiany.

Dalszą część felietonu można przeczytać w dziale Artykuły / Felietony, bądź klikając tutaj.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: wł