DAJ CYNK

Felieton: I nie bankrutują?

WitekT

Wydarzenia

Roaming nigdy nie był usługą tanią – połączenia kosztują co najmniej kilka razy więcej niż krajowe, dodatkowo trzeba płacić za rozmowy przychodzące. Zauważyła to Komisja Europejska, która rękami pani komisarz do spraw społeczeństwa informacyjnego i mediów – Viviane Reding – próbuje zmienić ten stan rzeczy. Projekt stosownej dyrektywy zawiera daleko idące kroki, które zakładają darmowe odbieranie połączeń w roamingu i wykonywanie połączeń w cenach jak w kraju macierzystym. Operatorzy oczywiście się burzą, a mają o co biorąc pod uwagę fakt, że stawka 1,20 zł za minutę dla klienta zapewnia godziwą marżę przy połączeniach komórkowych w całej Europie. Ile zarabiają na tym operatorzy i co mogą stracić, najdobitniej widać na przykładzie tabeli roamingowej polskiego Orange. Gorąco zachęcam do lektury.

Roaming nigdy nie był usługą tanią – połączenia kosztują co najmniej kilka razy więcej niż krajowe, dodatkowo trzeba płacić za rozmowy przychodzące. Zauważyła to Komisja Europejska, która rękami pani komisarz do spraw społeczeństwa informacyjnego i mediów – Viviane Reding – próbuje zmienić ten stan rzeczy. Projekt stosownej dyrektywy zawiera daleko idące kroki, które zakładają darmowe odbieranie połączeń w roamingu i wykonywanie połączeń w cenach jak w kraju macierzystym. Operatorzy oczywiście się burzą, a mają o co biorąc pod uwagę fakt, że stawka 1,20 zł za minutę dla klienta zapewnia godziwą marżę przy połączeniach komórkowych w całej Europie. Ile zarabiają na tym operatorzy i co mogą stracić, najdobitniej widać na przykładzie tabeli roamingowej polskiego Orange. Gorąco zachęcam do lektury.

Dalszą część felietonu można przeczytać w dziale Artykuły / Felietony, bądź klikając tutaj.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: wł