Amerykańska Federalna Komisja Handlu poinformowała o wszczęciu śledztwa w związku ze skandalem związanym z firmą Cambridge Analytica.
Federalna Komisja Handlu traktuje bardzo poważnie ostatnie doniesienia prasowe budzące poważne obawy co do praktyk w zakresie ochrony prywatności stosowanych w Facebooku. Dzisiaj komisja potwierdza, że prowadzi otwarte, niepubliczne dochodzenie w sprawie tych praktyk - czytamy w komunikacie Federalnej Komisji Handlu (ang. Federal Trade Commission, FTC).
Pozostajemy silnie zaangażowani w ochronę informacji o osobach prywatnych. Doceniamy możliwość udzielenia odpowiedzi na pytania FTC - powiedział Rob Sherman, zastępca dyrektora ds. prywatności Facebooka.
Śledztwo jest niepubliczne, co oznacza, że oficjalnie nigdy się nie dowiemy o jego wynikach. Według samego FTC dochodzenia niepubliczne mają na celu ochronę zarówno dochodzenia, jak i osób i firm zaangażowanych, a jeśli jakiekolwiek przepisy zostały naruszone, agencja mogłaby zaoferować możliwość dobrowolnego zastosowania się do jej nakazów. Jeśli firma przestrzega postanowień FTC, nie musi się przyznawać, że naruszyła prawo, ale musi zgodzić się na powstrzymanie spornych praktyk.
Afera wokół wycieku danych 50 milionów użytkowników Facebooka i rzekomego ich wykorzystania przez firmę Cambridge Analytica podczas ostatnich wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych odbiła się niekorzystnie nie tylko na wizerunku imperium Marka Zuckerberga, ale także na finansach. Wartość akcji Facebooka od 15 marca zmalała o blisko 20%, co w tym przypadku oznacza kwotę rzędu 100 miliardów dolarów. O tyle zbiednieli inwestorzy społecznościowego giganta.
Zobacz: [Aktualizacja] Współzałożyciel WhatsAppa zachęca do usunięcia konta z Facebooka
Zobacz: Facebook zbierał dane o bilingach użytkowników
Zobacz: Facebook traci młodych użytkowników
Zobacz: Unia Europejska: plany obłożenia Google'a i Facebooka podatkiem obrotowym
Wszystkich głosujących: 612
Źródło tekstu: Android Authority, Business Insider, wł
