Przyszły rok będzie dla Polkomtela ciężki - z jednej strony kryzys, a z drugiej obniżenie stawek MTR, na których operator straci około 0,5 mld zł. Inwestycje będą, ale przy słabym kursie złotego uda się zrobić mniej, w planach jest uruchomienie EDGE Evolution - mówi w wywiadzie dla Gazety Prawnej Jarosław Bauc, prezes Polkomtela.
Jeśli firmy będą szukały oszczędności, to także w usługach telekomunikacyjnych. Nie zawrą nowych umów, być może nie odnowią części dotychczasowych kontraktów albo obniżą abonamenty. To samo będzie dotyczyło usług przedpłaconych i abonamentów dla klientów indywidualnych. Jeśli rodziny będą musiały zacisnąć troszeczkę pasa, to rodzice nie doładują dziecku komórki za 50 zł miesięcznie, ale np. za 25 zł - mówi Bauc.
Telekomy, w tym i my, odczują znaczące osłabienie złotego. Największe nasze wydatki, czyli zakupy telefonów i infrastruktury, ponosimy w walutach. A to oznacza dla nas wyższe ceny złotówkowe. Tego się nie da skompensować, a więc przełoży się to na nasze zyski. Aby nie zmieniać dotychczasowych cen telefonów sprzedawanych w promocjach, będziemy musieli stosować większe dotacje albo oferować gorsze telefony - dodaje.
O ponad 500 mln zł zmniejszy przychody operatora redukcja stawek MTR. Bauc podkreśla, że samo zmniejszenie tych stawek nie spowoduje bezpośrednio spadku cen detalicznych. Ponieważ jednak spadną ceny połączeń z telefonów stacjonarnych na komórki, może pociągnąć to za sobą także obniżki u operatorów komórkowych.
Inwestycje w 2009 roku nie przekroczą 1,5 mld zł, a ze względu na osłabienie złotówki, uda się za te pieniądze wybudować mniej niż w tym roku. Inwestycje dotyczyć będą przede wszystkim transmisji danych. Oprócz rozbudowy sieci 3G, operator wprowadzi technologię EDGE Evolution, która umożliwi uzyskanie transferów rzędu nawet 1 Mb/s przy użyciu sieci 2G.
Zainteresowanie Polkomtela siecią 3G w częstotliwości 900 MHz Bauc uzależniał od wyników przetargu na kolejne częstotliwości w tym paśmie - wygrało P4, także inwestycje opóźnią się. Nie wcześniej niż za dwa lata rozpocznie się budowa sieci czwartej generacji (LTE), oferującej przy obecnych standardach transfery do 150 Mb/s.
W ogóle nie wyobrażamy sobie zmiany marki. Jesteśmy bardzo przywiązani do marki Plus. Tak samo jak wszyscy nasi akcjonariusze. Ta marka ma dużą wartość. W badaniach European Brand Institute Eurobrand 2008 uznano nas za najdroższą polską markę - opowiedział Bauc, zapytany o ewentualny rebranding.
Prezes Polkomtela mówi też o sukcesie oferty 36,6 - Sprzedaż jest bardzo dobra. Dziś mamy 570 tys. klientów tej usługi, a planowaliśmy, że będzie ich w tym roku 500-600 tys. Połowa z kart SIM ma aktywne połączenia wychodzące, co Bauc uważa w przypadku prepaidu za bardzo dobry wynik.
Źródło tekstu: Gazeta Prawna
