DAJ CYNK

Czy rząd będzie karać przechodniów za rozmowy telefoniczne?

orson_dzi

Prawo, finanse, statystyki

Rzeczpospolita poinformowała dzisiaj, że MSWiA chce zakazać rozmawiania przez telefon podczas przechodzenia przez ulicę. Ministerstwo dementuje informacje, ale nie zaprzecza im całkowicie.



Rzeczpospolita poinformowała dzisiaj, że MSWiA chce zakazać rozmawiania przez telefon podczas przechodzenia przez ulicę. Ministerstwo dementuje informacje, ale nie zaprzecza im całkowicie. Czy taki przepis miałby sens?

O tym, że telefony komórkowe potrafią rozpraszać swoich użytkowników wiemy już od dawna. Wiedzą o tym też władze, które od kilku lat starają się edukować pieszych w tym zakresie. Według informacji Rzeczpospolitej MSWiA pracuje nad nowymi przepisami, które miałyby karać osoby rozmawiające przez telefony komórkowe w trakcie przechodzenia przez ulicę. Nie wiadomo jakie konkretnie kary i za jakie przewinienia byłyby przewidziane. W końcu osoba wpatrzona w ekran przeglądająca Facebooka lub pisząca wiadomość może być bardziej niebezpieczna niż tak, która rozmawia przez telefon i jest w stanie przynajmniej rozglądać się dookoła. Pozostaje również pytanie - w jaki sposób przepisy miałyby być egzekwowane? Chociaż zapewne widok strażników miejskich czających się przy pasach na potencjalnych przestępców zapewne nikogo by nie zdziwił.

MSWiA wydało w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym możemy przeczytać, że w Ministerstwie nie są prowadzone żadne prace wprowadzające zakaz korzystania z telefonów komórkowych na przejściach dla pieszych. Artykuł z dzisiejszej "Rzeczpospolitej" przedstawia zbyt daleko idące wnioski..

W tym samym oświadczeniu możemy jednak przeczytać, że Kwestie związane z bezpieczeństwem w ruchu drogowym będą przedmiotem dyskusji w ramach Rady Dialogu Społecznego. Omówione zostaną sprawy związane z działaniami profilaktycznymi i edukacyjnymi np. kampaniami społecznymi zwiększającymi świadomość pieszych i rowerzystów w ruchu drogowym. Czyli mimo wszystko nie jest tak, że temat nie będzie w ogóle poruszony.

W artykule Rzeczpospolitej możemy również poznać rozwiązania z innych krajów. W państwach takich jak Chiny czy Belgia są wyznaczane specjalne pasy na chodnikach, po których poruszają się osoby korzystające z telefonów. Tak żeby nie wpadały na innych przechodniów.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zdarza Wam się podczas spaceru zapatrzeć w ekran telefonu i zapomnieć o otaczającym świecie? Czy stoicie po drugiej stronie barykady i macie dość takich osób?

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Flickr

Źródło tekstu: Rzeczpospolita, MSWiA; wł