DAJ CYNK

Czego Witucki zapomniał mówiąc o konwergencji

sirmark

Wydarzenia

Prezes Telekomunikacji Polskiej na pierwszym śniadaniu prasowym, które odbyło się 5. marca, oraz na spotkaniu TOP500 managerów Grupy TP, które odbyło się kilka dni wcześniej, mówił o tym, że zintegruje nadzór nad działami marketingu i finansów TP i Centertela na poziomie zarządu spółki-matki. Jak wynika z materiałów wewnętrznych, do których udało nam się dotrzeć, integracja pójdzie znacznie dalej - będzie dotyczyła prawie wszystkich komórek organizacyjnych, które bezwzględnie będą podporządkowane TP już na najniższym poziomie i na wielu polach działania.

Prezes Telekomunikacji Polskiej na pierwszym śniadaniu prasowym, które odbyło się 5. marca, oraz na spotkaniu TOP500 managerów Grupy TP, które odbyło się kilka dni wcześniej, mówił o tym, że zintegruje nadzór nad działami marketingu i finansów TP i Centertela na poziomie zarządu spółki-matki. Jak wynika z materiałów wewnętrznych, do których udało nam się dotrzeć, integracja pójdzie znacznie dalej - będzie dotyczyła prawie wszystkich komórek organizacyjnych, które bezwzględnie będą podporządkowane TP już na najniższym poziomie i na wielu polach działania.

Plan integracji będzie wdrażany w iście ekspresowym tempie, w zdecydowanej większości w ciągu najbliższych trzech miesięcy, czyli jeszcze przed planowanym na lipiec ogłoszeniem nowej strategii Grupy TP. Tym samym nowego wyrazu nabierają słowa prezesa Wituckiego, że rezygnacja Jacka Murawskiego z funkcji członka zarządu Centertela ds. finansów może spowodować, że zarząd tego operatora będzie jednoosobowy - z Grażyną Piotrowską-Oliwą na czele.

Dokumenty, do których udało nam się dotrzeć, opisują Telekomunikację Polską jako podmiot nadrzędny w praktycznie wszystkich sferach działalności firmy - od polityki regulacyjnej aż po zakupy. W większości przypadków gotowe są już koncepcje, które czekają tylko na wdrożenie. Budżety komórek mają być w wielu przypadkach wspólne. Będą też stosowne umowy, które pozwolą TP działać na rzecz i w imieniu tego operatora, także poprzez unifikację stanowisk i zatrudnienie osób na etatach w obu firmach na raz. Centertel zostanie w ten sposób całkowicie "wchłonięty" w TP pod względem organizacyjnym, choć pozostanie oddzielnym podmiotem pod względem prawnym.

Nie wiadomo, czy rada nadzorcza zaakceptuje tak daleko idące i ryzykowne zmiany - roszady stanowisk i znaczną redukcję kadry kierowniczej średniego szczebla. Do tego dochodzi ciągła i permanentna wojna między pracownikami obu firm, co jeszcze bardziej utrudnia to zadanie. Rewolucyjne zmiany, które będą wkrótce wdrażane, mogą wprowadzić chaos w szczególnie trudnym okresie zmian regulacyjnych i wchodzenia kolejnych MVNO na rynek.

Dość zastanawiające jest to, że nowa koncepcja "operatora konwergentnego" wprowadzana jest w wielkiej tajemnicy. Pracownicy od średniego szczebla w dół dowiadują się o nich z prasy, a nie komunikatów wewnętrznych. Zdziwieni mogą być także inwestorzy giełdowi i analitycy, dla których te działania mogą mieć wielkie znaczenie przy decyzjach o wycenie walorów spółki i rekomendacjach dla swoich klientów.

Zarys nowej strategii Maciej Witucki przedstawił w wywiadzie dla Gazety Prawnej oraz śniadaniu prasowym, które odbyło się 5. marca. Nowy skład zarządu TP, który zostanie zatwierdzony na posiedzeniu rady nadzorczej 29. marca, przedstawiliśmy w tej wiadomości.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: wł