DAJ CYNK

Czas na smartwalizki?

LuiN

Wydarzenia

Po smart zegarkach, pralkach, lodówkach wielu innych "inteligentnych" gadżetach w najbliższym czasie spodziewać możemy się smartwalizek.

Po smart zegarkach, pralkach, lodówkach wielu innych "inteligentnych" gadżetach w najbliższym czasie spodziewać możemy się smartwalizek.

Za mądrzejsze niż do tej pory walizki zabrać chce się nie kto inny jak znany amerykański producent Samsonite. Globalna firma chce uczynić swoje produkty mądrzejszymi z pomocą Samsunga. Jak miałoby to wyglądać?

Nowe walizki będą najeżone elektroniką, jednak pełny koncept smartwalizki nie jest jeszcze gotowy. Samsonite nie chce jedynie dodać GPS-u i umożliwić zdalnego namierzania walizek - to ma być coś znacznie więcej.

Przyszłe walizki będą wysyłały wiadomość tuż po opuszczeniu samolotu, w chwilę przed pojawieniem się na taśmie, a także w momencie ich otworzenia. Być może pojawią się też rozwiązania, które sprawią, że walizki będą same podążały za właścicielem kilkanaście centymetrów za nim (prototypy już są), a nawet same zgłoszą się do odprawy (Samsonite współpracuje z kilkoma liniami lotniczymi w tym temacie).

Niezależnie od ostatecznego kształtu rozwiązania Samsonite'a i Samsunga, firmy będą musiały wziąć pod uwagę restrykcyjne przepisy ruchu lotniczego dotyczące aktywowania urządzeń elektronicznych na pokładzie. Choć coraz więcej linii zezwala na korzystanie z telefonów komórkowych w samolotach, wciąż nie jest to regułą i wysyłająca SMS-y walizka okazać może się nie tyle ułatwieniem, co problemem w czasie podróży.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Samsonite

Źródło tekstu: dailymail, wł