W Monitorze Polskim ukazało się wreszcie ogłoszenie, które zaczyna proces cyfryzacji telewizji naziemnej. Ogłoszenie przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, które ukazało się w Monitorze w piątek, dotyczy uruchomienia pierwszego multipleksu cyfrowej telewizji naziemnej - pisze Rzeczpospolita.
Według deklaracji Witolda Kołodziejskiego, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, pierwsza cyfrowa telewizja naziemna ruszy jesienią 2009 roku, a konkurs na pierwszy multipleks telewizji cyfrowej zostanie ogłoszony w ciągu kilku dni.
Dla zwykłego Kowalskiego oznacza to, że tam, gdzie miał problemy z odbiorem kanałów analogowych, będzie mógł oglądać wszystkie telewizje ogólnopolskie, znane z nadawania analogowego, w znakomitej cyfrowej jakości. KRRiT szacuje, że koszty dofinansowania kupna dekoderów do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej (tzw. DVB-T) dla najuboższych wyniosą około 400 mln zł.
Początkowo emisja sygnału naziemnej telewizji cyfrowej zostanie uruchomiona w Warszawie i kilku miejscowościach w województwie podkarpackim i na Podbeskidziu, w miejscach, gdzie były przeprowadzane testowe emisje programu. Ostatnie nadajniki analogowej telewizji zostaną wyłączone w lipcu 2013 roku.
Na pierwszym multipleksie ma się znaleźć miejsce dla siedmiu kanałów telewizyjnych: TVP 1, TVP 2 i TVP 3 oraz czterech prywatnych, nadawanych dziś naziemnie analogowo - TVN, Polsatu, TV 4 i TV Puls. Cztery ostatnie kanały trafią na pierwszy multipleks, jeśli właściciele ich koncesji złożą w KRRiT wniosek o rozszerzenie koncesji.
Prywatni nadawcy mają na to czas do 14 kwietnia.
Przejście na cyfrowe nadawanie jest nieuchronne, bo w połowie 2015 r., zgodnie z ustaleniami unijnymi, przestanie obowiązywać ochrona naszych stacji analogowych i mogą być one zakłócane przez nadajniki innych państw.
Źródło tekstu: Rzeczpospolita, PAP
