DAJ CYNK

Co dalej z RIM, co dalej z BlackBerry?

Q!

Wydarzenia

Przyszłość RIM, producenta urządzeń BlackBerry, jest znacznie mniej kolorowa niż ta, którą starają się przedstawić jej władze - wynika z informacji, do których dotarł serwis BGR. Według nich, w przyszłości na rynku może nie być już miejsca dla produktów tej firmy.

Przyszłość RIM, producenta urządzeń BlackBerry, jest znacznie mniej kolorowa niż ta, którą starają się przedstawić jej władze - wynika z informacji, do których dotarł serwis BGR. Według nich, w przyszłości na rynku może nie być już miejsca dla produktów tej firmy.

Według informacji przekazanej serwisowi przez jednego z pracowników RIM, firma przeżywa obecnie dosyć poważne problemy. Składa się na nie kilka elementów, a ich źródłem są złe produkty, niedopracowane oprogramowanie oraz brak spójnej wizji i strategii działania.

Zapowiadany dopiero na koniec 2012 roku system BlackBerry 10 ma być obecnie w fazie mocno niedopracowanej - brakuje mu m.in. obsługi wiadomości e-mail oraz komunikatora BlackBerry Messenger. Pod tym względem obecna wersja systemu dla smartfonów tej firmy jest znacznie bardziej funkcjonalna.

Oprócz tego opóźnienie związane z premierą systemu BlackBerry 10 nie wynika, jak utrzymuje firma, z opóźnień związanych z dostawą modułów do obsługi sieci LTE. Prawdziwym powodem opóźnienia, według źródła BGR, jest brak działających urządzeń obsługujących ten rodzaj transmisji danych.

Ostatnią z ciekawych informacji na temat aktualnej kondycji RIM jest ta, że firma opiera działanie swoich usług o platformę i ekosystem, którym daleko jest do tego co oferuje konkurencja. Według źródła, nie dorównuje ona możliwościom nawet platformom iPhone 1.0 oraz Android 2.0.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: BGR